Dzień dobry, mój samochód to a4 b5 sedan 2000r 1.8t ajl quattro
Samochód przestał palić po dłuższym przestoju na parkingu, silnik kręci i nic się nie dzieje. Pierwsze co, myślałem, że to pompa paliwa bo nie było jej w ogóle słychać. Po sprawdzeniu napięcia przy pompie okazało się, że prąd jest więc zamówiłem nową pompę. Po zamontowaniu nowej pompy nadal nic, sprawdziliśmy ponownie napięcie przy pompie i był brak prądu - okazało się, że poprzecierane są przewody pod tylną kanapą - zaizolowaliśmy je jednak po ponowym sprawdzeniu napięcia przy pompie - pokazuje 10V ale auto nadal nie pali. Pytanie brzmi, czy na pompie powinno być 12V? Podczas podłączania pompy na krótko do aku ładnie ją słychać jak chodzi i jest tam 12V. Gdzie szukać problemu? Słyszałem, żeby sprawdzić przekaźnik - sprawdzaliśmy i słychać jak tyka, ale w poniedziałek dla pewności kupię nowy. Co jeśli nie to? Sąsiad mi podpiął kompa i wyszło, że jest błąd przepustnicy, powiedział też, że on miał kiedyś podobny problem z pompą i po wymianie przepustnicy było git - ponoć przy problemie z przepustnicą, pompa paliwa nie działa jak trzeba ale nie wiem ile w tym prawdy.
Więc ostatecznie na ten moment mam trzy przyczyny - przekaźnik (kupię w poniedziałek), przepustnica? zniszczona w jakimś miejscu wiązka która traci napięcie w budę? Proszę o pomoc, nie jestem mechanikiem tylko biedakiem studentem 🙃🫠