Cześć
Od tygodnia borykam się z przypadkiem "złodzieja prądu" jak się okazuje jest to radio RNS-E, które cały czas pobiera prąd i nie przechodzi w stan "głębokiego uśpienia" tzn.
Po odłączeniu akumulatora i po ponownym podłączeniu, wkładam kluczyk przekręcam zapłon, radio się włącza ukazuje się logo MMI i wszystko gra.
Po wyłączeniu zapłonu i wyciągnięciu kluczyka radio się wyłącza, wszystko ładnie pięknie, zamykam z pilota i tu jest "zonk" mija 1h, 2h, 8h, a radio cały czas jest w stanie takim jakbyśmy je wyłączyli po przez przytrzymani przycisku Power, dodatkowo wentylator w radiu i dołożony moduł BT cały czas pracują skutkiem czego po upływie 8h jest rozładowany akumulator
Sprawdziłem napięcia w kostce po zamknięciu i odczekaniu na odcięcie prądu na pinie 15 i 16 cały czas jest prąd, dwa lata temu jak dokładałem moduł BT WEFA wydaje mi się ze po 60 sekundach znikał prąd z pinu 15 i wtedy radio i moduł zostawał wyłączony.
Jak to powinno działać?
Co może być przyczyną? gdzie szukać? co sprawdzić?
Z góry dziękuje.
Pozdrawiam Tomek.