Cześć,
Jestem właścicielem a4b5 1.8t ANB od kilku miesięcy.
Kupiłem auto z rozwalonym turbo wymieniłem na k03S z silnika BEX
Oddałem na strojenie wyszło 180km i 300nm
Po kilku tygodniach miałem wrażenie że coś szarpie i wymieniłem świecie na DENSO: VK20Y bo stare faktycznie były już zużyte oraz na ciepłym silniku jak go odpalam zgaszeniu obroty nie wskakują powiedzmy na 900/1000 obrotów tylko tak ledwo się podnosi i potrafi zgasnąć i muszę dodawać mu gazu przy odpaleniu. - Tutaj mam wrażenie że to wina filtru paliwa w weekend mam zamiar to wymienić
Po dzisiejszej jeździe mam wrażenie że problem może być gdzieś indziej.
Mianowicie gdy wczoraj jeździłem i nie dawałem mu więcej niż 3000 obrotów auto nadal jeździ słychać trochę turbo wydawało się że wszystko gra, ale gdy pojechałem z kolega w małą traskę gdzie mogłem mu depnąć powyżej 4000 potrafił szarpać i się dławić. Dopiero tak po 2-3 depnięciu przestał szarpać i znowu poczułem tą moc aż na 2 biegu potrafił zerwać przyczepność.
Reasumując puki Dobrze nie nagrzeje silnika(mam na myśli depnąć mu kilka razy porządnie) szarpie powyżej 4k i nie ma pełnej mocy
Ktoś ma jakieś pomysły? Nadmienię że nie mam laptopa żeby się podłączyć i sprawdzić co może być nie tak...
*edit
dodam że było wymieniane turbo/N75(był zapchany)/DV(był pęknięty)/Przepławka(na wszelki)/świece/odma(była pęknięta)/wszystkie paski/napinacze/oleje/filtry/lambda(bo waliła błędami)
Wydech ma zostawiony tylko katalizator i dalej tylko rura