Skocz do zawartości

mk_welding

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    21
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mk_welding

  1. Jeżdżę od dłuższego czasu przy włączonym OBDeleven next gen PRO i monitoruję dane rzeczywiste, a następnie konsultuje je z chatgpt, bo sam nie mam wystarczającej wiedzy na ten temat. To wg tego co pan komputer mi mówi to wychodzi na to, że mam bardzo dobrze pracujący samochód. Warunki miejskie + raz w tygodniu wylatuje na ekspresówkę i gonię 120 - 140 km/h oraz wykonuję manewry np wyprzedzania podczas których ze 120 przyspieszam na 140. W jednym z postów powyżej pisałem, że samochód dziwnie pokazuje spalanie podczas jazdy w jednakowych warunkach na tempomacie tj. na prostej drodze bez spadku nie potrafi trzymać stałego spalania np. 5 l/100 km tylko skacze w zakresie 4.5-6.5 i to nie tak że skacze dynamicznie tylko wolno, albo po prostu raz pokazuje na tym odcinku spalanie 5l, a za drugim razem na tym samym odcinku pokazuje 6l+ i waha się góra dół. Przypomniałem sobie o tym i podczas prowadzenia diagnostyki za pomocą obdeleveen jechałem na ekspresówce bez tempomatu tylko kontorlowałem prędkość przy pomocy pedału gazu i zauważyłem, że samochod trzyma równo spalanie - nie skacze jak przy tempomacie. I wychodzi na to, że jadąc bez tempomatu spalanie schodzi poniżej 6 litrów gdzie na tym samym odcinku podczas jazdy na tempomacie spalanie oscylowalo zazwyczaj 6.5-6.8l (odcinek 50 km na ekspresówce). Jedyne co mi przychodzi do głowy to, to że źle zaadaptowałem wtryski po ich wymianie tj. po wymianie i zakodowaniu wtryskiwaczy należy pokonać kilkaset km aby sterownik ECU nauczył się dobierac dawki do jazdy. Wg zaleceń powinno wykonać się koloło 100-200 km w warunkach miejskich oraz 300 km w warunkach autostradowych bez używania tempomatu. Ja natomiast pierwsze 1200 km zrobiłem tylko po mieście, a pierwszą trasę to robiłem od razu na tempomacie więc może tu tkwi problem. Niby komputer uczy się cały czas na podstawie statystyk pobieranych z jazdy, ale możeby tak zresetować adaptacje wtryskiwaczy i na nowo je zaadaptować wg tego co napisałem. BO niby ECU powinien teraz tak czy siak skorygować swoje dane jeżeli następną trasę zrobię bez tempomatu ale kto wie? Może jakieś inne pomysły?
  2. kupiłem kilka dni temu, czekam na przesyłkę
  3. Gdzie takich speców szukać co sumiennie przeprowadzi diagnostyke? Po co ma ktoś tracić dzień/dwa na szukaniu dziury w twoim aucie jak w tym czasie obskoczy dwóch klientów? Tak właśnie czuję się traktowany w każdym serwisie. Najlepiej by było wszystko samemu nadzorować.
  4. byłem po pracy u tego gościa, ale pożyczył komputer, jak zapytałem o te wartości to powiedział, że niby 30 gram popiolu a 20 hPa na jałowym ciśnienia. Ja jestem pewien, że widziałem rożnicę ciśnienia 32 hPa a o popiole nic nie mówił. Nie ważne, jak przyjdzie obd eleven to podłącze i sam sprawdzę.
  5. Przyczyna jest napisana kilka postów wyżej. Samochód jest z polskiego salonu po spłacie leasingu od razu sprzedany (dla mnie). Przyczyna zapchanego filtru napisałem kilka postów wyżej. Brak wiedzy na temat aktywnego wypalania spowodował to, że przez półtora roku (bo tyle te auto mam) samochód był gaszony nie patrząc na to czy dpf sie wypala czy nie. To jest przyczyna GŁÓWNA takiego stanu rzeczy. Nie wiem w jaki sposób był jeżdżony przez poprzedniego właściciela, może robił to samo co ja, a może nie. Z silnikiem jest wszystko w porządku, nie ma żadnych błędów wszystko było serwisowane w pore, wtryski dwa wymienione, ich poprawność dawkowania potwierdzona diagnostycznie komputerowo i próbą przelewów. Możecie zadać pytanie czemu ani w ASO ani u mechanika nikt nie powiedział, że zapchany dpf. Odpowiedź prosta, dla kasy. Jak wczoraj analizowaliśmy wyniki które pokazywał komputer odnośnie pracy dpf, to on nie krzyczy, że awaria wymień dpf. Działa? Działa to o co chodzi, gdyby nie działał to by były błędy przecież tak? Ani w ASO ani u mechanika nikt nie pokusił sie o interpretacje ciśnienia różnicy w dpf dlaczego jest takie wysokie, nikt nawet nie sprawdził tego na obrotach. A nawet jeśli sprawdził to po co ma informować że jest źle, skoro jebnie i przyjadę znowu dać zarobić? Sorry takie są czasy, a samochody są robione dla zarobku a nie dla żadnej ekologii. Znaleźć uczciwego fachowca który usiądzie obok i opowie dlaczego coś jest nie tak to ciężko obecnie. Może i zarżnąłem swojego dpf swoim brakiem wiedzy, ale na ten moment spróbuje odratować zgodnie z tym co wczoraj usłyszałem. Jeżeli się nie poprawi to trudno, kupie nowy dpf żaden problem.
  6. niedostałem tej informacji lub nieusłyszałem, a sam nie posiadam narzędzia diagnostycznego. Zamierzam zamówić OBDeleven to obserwacji dpf to wtedy będę mógł sprawdzić.
  7. przeczytaj dokładnie historię postu jeżeli jesteś zainteresowany, nie chcę się powtarzać drugi raz. Samochód nie jest kręcony to żaden niemiec czy inny ulep.
  8. jakie 300kkm? samochód ma zaledwie 120 tyś
  9. Nawet jeśli, to nie zmienia faktu, że dpf jest zapchany. Co z regeneracją zewnętrzna, ma ona sens i z jakiego jej rodzaju korzystać?
  10. Byłem wczoraj u elektryka (dobry spec). W jego opinii z mojego opisu dolegliwości samochodu problem dotyczy dpf i pod tym kątem odbyła się u niego diagnoza. Przeanalizowaliśmy częstotliwość wypalania aktywnego oraz ciśnienie zwrotne w dpf. Wyszło, że na biegu jałowym ciśnienie zwrotne jest w okolicach 32 hPa, a aktywne wypalanie pojawia się co 150-250 km. Podczas trzymania samochodu podczas jazdy na 3 tys obrotów ciśnienie zwrotne w dpf oscylowało w okolicach 100 hPa. W ocenie elektryka takie wartości świadczą o zapchanym dpf, ale zaznaczając, że nie jest to jeszcze katastrofa i można go odratować prawidłowym wypalaniem. Zdrowy dpf ponoć załącza aktywne wypalanie w okolicach 1000 km, a ciśnienie zwrotne na biegu jałowym oscyluje w granicach 5-10 hPa. Tutaj przyznam się bez bicia, że w momencie zakupu samochodu nie wiedziałem, że ma on coś takiego jak aktywne wypalanie, nie wiedziałem z czym to się wiąże i jak postępować więc często jak gasiłem silnik to wył wentylator i też nie wiedziałem dlaczego. Dopiero teraz mi uświadomiono jak ważne jest aby w momencie gdy obroty wskakują na około 1 tys na postoju to jeździć/czekać aż spadną spowrotem w granice 800. Tak więc na ten moment najprawdopodobniejsza przyczyna to zapchany dpf w wyniku częstego przerywania aktywnego wypalania co powoduje wzrost spalania i nierówną pracę silnika. Rozwiązanie tego w moim przypadku (120 tys przebiegu - nie tak stare auto) to prawidłowa jazda, kontrolowanie aby aktywne wypalanie dobiegało do końca, monitorowanie czy sytuacja się poprawia no i teraz jakieś trasy dodać aby ten dpf zregenerować szybciej. Dodatkowo został zmieniony soft ECU z najnowszego (numer bodajże 9.9.9) na starszy soft (o jeden stopień) który ma ponoć poprawić komfort jazdy, bo ten najnowszy to nic nie wnosi do silnika tylko podkręca restrykcje związane z emisją spalin. Po pierwszym dniu jazdy mogę stwierdzić, że jakby auto, szczególnie zmiana biegów wydaje się być "przyjemniejsza", ale to potrzeba czasu, bo może to zwykły efekt placebo? Pytanie do wszystkich, co myślicie o regeneracji dpf i który rodzaj regeneracji (chemiczna, ultradźwiękowa czy jakaś inna) jest najlepsza wg was? Pytam, bo słyszałem właśnie, że te chemiczne czyszczenie to tylko wypłukuje wszystkie właściwości ceramicznego wkładu i tak na prawdę zostaje zwykły dpf z cegła w środku i najlepszym sposobem to własnie wypalanie sadzy ogniem (aktywne wypalanie).
  11. Na ten moment w ASO wykonali szereg prób i testów dla wtryskiwaczy i wszystko jest w porządku. Przelewy, dawkowanie, kodowanie jest ok. Byłem również u mechanika i wykonaliśmy diagnostykę komputerową podczas pełnego obciażenia samochodu na trasie i tutaj też nie wykryto żadnych nieprawidłowości. Jedyna propozycja to sprawdzić podkładki pod wtryskami które nie były wymieniane bo być może są wypalone i jest nieszczelność, ale w pierwszej kolejności udam się jeszcze do elektryka/mechanika, który uważa że w jego opinni problem leży po stronie dpf, który często się uruchamia i dodatkowo czasami jest jakby spadek mocy.
  12. Te drgania są wpisane w ten model samochodu. Jest to wada konstrukcyjna. Naczytasz się w internecie, że poduszki silnika, dwumas itp itd. ale ci co wymienili dwumas to po kilku/kilkunastu tys km wrócili z tym samym problemem. Ten typ tak ma i nie wyleczysz go z tego. Jedyne co ja zauwazyłem u siebie, to jak dpf zaczyna się wypalać i obroty są automatycznie poddwyższone do okolic 900 obr. min to tych drgań nie ma, ale gdy obroty wracają do normy czyli te 800+ to drgania wracają więc wniosek jest prosty. Możesz jechać do speca i niech podkręci obroty tylko pytanie czy warto bawić się w rozstrajanie oryginalnych ustawień silnika dla tych drgań? Ja jak nie zwracam na nie uwagi to nawet nie wiem, że są
  13. Wznawiam temat. Wymiana wadliwych wtryskiwaczy nie poprawiła spalania. Początkowy efekt był taki, że silnik równiej pracował, ale po upływie dwóch miesięcy od wymiany dalej czuć nierówną pracę, a dwa dni temu robiłem trasę Białystok - Kraków i z powrotem i bez zmian, spalanie dalej zamiast poniżej 6 litrow to 6.4 i 6.3l Co zauważyłem nowego to fakt, że jadąc na tempomacie 140 km/h na wyświetlaczu chwilowego spalania komputer pokazuje rożne wartości spalania chwilowego. Chodzi mi o to, że jadąc na płąskim odcinku jezdni komputer pokazywał raz 5 l/100km raz 6l/1000 km a nawet i 7l/100km i to wszystko na odcinku dlugosci kilku kilometrow. Ta sama sytuacja wyglądała np na odcinku lekko pochylonym (pod gorke) raz potafil pokonac tak odcinek pokazujac 4-5 l/100 km raz 7l a czasami anwet i 10+. Zjeżdzając z górki (dosyć stromej) spalanie powinno być bliżej 0, a komputer pokazywał 5l, żeby nastepnie przy zjeździe z łagodnej górki pokazywać 2l. Byłem 13 lutego w ASO na diagnostyce, zapewniali, że na pewno znajdą przyczynę jednak tak się nie stało. Potwierdzili natomiast to, że silnik pracuje nie równo i że wpływa to za pewne na spalanie. Dlaczego silnik pracuje nie równo to nie wiedzą, bo wtryskiwacze pracują bardzo dobrze, dwakowanie jest prawidłowe przelewy prawidłowe, nic się nie leje nic nie przecieka, korekty są w porządku. Sprawdzone zostały wiadomo filtry, oleje i nie ma żadnych zastrzeżen. Samochód jest użytkowany z głową i jest zadbany wszystko robione na czas i używane są dobrej jakości częsci, olejee. Dziś dzwoniłem zareklamować tą wizytę bo wygląda na to, że pojechałem do ASO wręczyć im 500 zł i wrócić z powrotem do domu, a miałem dostać pełną diagnostykę i poznać przyczynę tego wszystkiego. Czy ktoś z szanownych forumowiczów ma pomysł co można sprawidzić? Może czujniki ? Czy jest możliwość że czujnik podaje sfałszowane wartości ale komputer nie czyta tego jako błąd? Tylko jak tak to jakie? A może to jakiś przewód może być uszkodzony czy gdzieś powietrze może się wkrada a komputer diagnostyczny tego nie widzi? Jak mam rozumieć, że wtryskiwacze działaja poprawnie, dwakowanie jest ok, ale spalanie jest większe? Bo na chłopski rozum wynika, że dostarczana jest większa ilość paliwa, a skoro tak jest to czemu dawkowanie jest niby prawidłowe?
  14. Cześć, Udało się rozwiązać problem ze spalaniem. Problemem były niesprawne dwa wtryski paliwa tak jak wyżej Pan MiruK napisał. Wtryski numer 1 i 3 poszły do wymiany, pozostałe dwa niby są ok. Samochód o wiele lepiej się sprawuje, silnik pracuje równo, nie ma laga przy wciskaniu pedału gazu tylko od razu łapie, nie szarpie. Spalanie wróciło do normy przynajmniej z tego co obserwuje po jeździe po mieście i do pracy, bo znowu jestem wstanie zejść do wielkości np 5.4l/100 km w godzinnach porannych. W trasie przekonam się dopiero w styczniu. Nie znam się za bardzo ale mechanik powiedział, że dwa wtryski (chyba te dobre) były na plusie, a te dwa zepsute były na -2.0 - możliwe, że pomyliłem wartości i powinno być na odwrót. Ogólnie dpf jest w super kondycji, egr również, na zaworze ciśnienia nie znaleziono żadnych opiłków, które wskazywałyby na uszkodzenie pompy wysokiego ciśnienia. Zdziwiony jestem tylko tym, że tak szybko wtryski padły, ale tutaj mechanik mnie uczulił, że prawdopodobnie już kupiłem samochód z wadliwymi wtryskami do tego poprzedni właściciel nie wiadomo jakiej jakości paliwo wlewał albo po prostu taki egzemplarz wadliwego wtrysku po prostu trafił się w tym samochodzie. Ogólnie na ten moment auto pracuje fajnie, znowu odzyskałem przyjemność z jazdy nim.
  15. w jaki sposób można zdiagnozować czy to pompa opiłkuje?
  16. Postawiłem do mechanika auto, przeprowadził standardowy serwis czyli olej, filtry. Podłączył komputer którym sprawdził dpf - który dodatkowo przeczyścił chemią. Komputer pokazał, że mam dwa wadliwe wtryski nr 1 i nr 3. Niby spowodowane to jest słabej jakości paliwem - może poprzedni właściciel jakiś chlew lał, nie wiem. Ciekawi mi jedna rzecz, bo poprzedni mechanik (z czerwca po którym spalanie wzrosło) mówił, że znalazł opiłki żelaza na sitku filtru paliwa. Mam więc pytanie skąd te opiłki? Z pompy wysokiego ciśnienia? Jeżeli zdecyduje się na wymianę wtrysków to wymienić od razu pompę? Jakieś rady? Mam jeszcze pytanie co do samej wymiany wtryskiwaczy. Czy jest to trudny zabieg? Lepiej postawić do ASO czy mechanik z zewnątrz też sobie da rade? Czy komputer jest potrzebny do wymiany wtryskiwaczy, jeżeli tak to czy ten populary VCDS wystarczy czy lepiej mieć specjalistyczny komputer z ASO?
  17. nie wiem jak często, nie posiadam komputera i nie jeżdze po znajomych aby to kontrolować, można przyjąć, że 2x na jeden zbiornik paliwa (750km) wchodzi na obroty na biegu jałowym - w przypadku gdy nie robię tras. Jak robię trasy to cięzko powiedziec, bo nei zwracałem uwagi
  18. olej raczej wporządku, ale inny niż ten co był lany wcześniej, bo tak jak wspomniałem sytuacja wymusiła zmianę serwisanta.
  19. 1. Błędów nie ma. 2. Jak to zrobić? Chodzi o pamięć podręczną dot spalania w tym wirtualnym kokpicie? 3. w czerwcu po wymianie była pierszwa trasa podczas której spalanie wzrosło i utrzymuje się cały czas. pamięc długodystansowa wzrostła przed serwisem było 5.6l/100km teraz w pół roku od ostatniego serwisu podskoczyło do 6.0 l
  20. Witam, Próbuję doszukać się przyczyny zwiększonego spalania w moim Audi zanim postawię go do mechanika. Auto: Audi A4 B9; 2.0 TDI; 150 kM; S-tronic; przód napęd Opis sytuacji: Audi odkupiłem od 1 właściciela z przebiegiem 81 tys km. Wszystko udokumentowane. Auto z 2017 roku, a kupiłem je w czerwcu 2023 roku. Obecnie auto posiada przebieg 116 tyś km. Auto bezwypadkowe i żadne części w silniku czy w podzespłach nie był wymieniane. Wyłączony został system adblue. Auto od zakupu na trasach Białystok - Kraków; Kraków - Wrocław; Białystok - Kielce, przy równej jeździe na tempomacie 140 km/h dawało spalanie 4.9-5.3 l/100km - wartość podana w widełkach z uwzględnieniem zmiennych warunków panujących na trasach w PL. W mieście na odcinku dom - praca (3/4 drogi obwodówką) gdzie całkowity dystans to 15 km spalanie przy jeździe 70-90 km/h - spalanie 5.4 l/100 km (godziny poranne gdzie miasto nie jest zatloczone) do 5.8 l - 6.0l/100 km w godzinach popołudniowych. W czerwcu obecnego roku postawiłem samochód na wyminaę oleju silnika oraz filtrów do znajomego kolegi (garażowca) z racji braku miejsca w serwisach a konieczności wyruszenia w trasę. Mechanik wymienił olej, filtr paliwa, filtr powietrza, zrobił dodatkowo "płukankę silnika" o którą NIE PROSIŁEM. Zauważył również, że na sitku przy filtrze paliwa zbierały się opiłki żelaza (skąd one?) - twierdzi, że to mogą być opiłki z pompy paliwa - wyrabiają się koła zębate. Po odebraniu auta od razu zauwazyłem dziwne wartości pokazywane przez komputer, dla przykładu: - nigdy po odpaleniu auta i przejechaniu peirwszych 200 metrów komputer nie pokazywał spalania chwilowego większego niż 20l/100km tu pokazywał wartość 39 l/ 100km. - po wyruszeniu w trasę Białystok - Kraków pierwszy raz doświadczyłem spalania w wysokości 6.7l/100km przy tej samej kulturze jazdy co wcześniej, w drodze powrotnej udało się zejść na 6.3 l/100km. - ostatnio wykonałem podobną trasę i spalanie w pierwszą stronę 6.4l/100km w drodze powrotnej 6.0l/100km. - spalanie na odcinku dom - praca na chwilę obecną nie ma szans aby zejść poniżej 6.5l/100km mimo, że warunki jazdy są niezmienne. Ogólnie to jest tak, że na jednym zbiorniku (50l) udało mi się przejechać raz trasę Kraków - Białystok w obie strony na 1 zbiorniku (równo po 500 km w jedną stronę pomiędzy punktami podróży), po zatankowaniu komputer zawsze pokazywał zasięg ok. 1100 km. Po przejechaniu jednej trasy (500km) zawsze pokazywał zasięg powyżej 500 km i połowe zbiornika. Teraz natomiast po przejechaniu tej samej trasy zasięg pokazywany przez komputero to 360 km +/- a poziom paliwa poniżej połowy zbiornika. Szukam przyczyny czym zwiększone spalanie może być spowodowane (nie dawno elektryk podpinał komputer żeby sprawdzićczy są jakieś błedy, ale nic nie pokazywało). Czy może garażowiec czegoś nie dokręcił przy zwykłym serwisie (olej, filtry), może ta pompa paliwa coś szwankuje, może dpf zapchany czy zawór egr do wymiany, a może ta płukanka silnika wtryski mi zapchała. Za wszelkie sugestie będę ogromnie wdzięczny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...