Skocz do zawartości

bart-klin

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0

O bart-klin

Informacje

  • Imię
    Bartosz
  • Miasto
    Białogard

Auto

  • Model
    A4 B8
  • Nadwozie
    Avant
  • Rok produkcji
    2008
  • Silnik
    3.0 TDI V6
  • Kod silnika
    CCWA
  • Napęd
    quattro
  • Skrzynia
    Manual
  • Paliwo
    ON

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Oczywiście, że "nowe to nowe" ale cena pewnie zwala z nóg
  2. Wutam wszystkich. To i ja się wypowiem ze swoimi doświadczeniami no i sukcesem w usuwaniu przecieku. Zaczęło się od mokrej podłogi pod wycieraczką kierowcy i pasażera z przodu. Po nitce do kłębka i w końcu zdemontowałem podsufitki okazało się że przecieka na łączeniach profili ale także przez uszczelkę deflektora. Podobnie było z tyłu gdzie krople wisiały na tych klipsach podtrzymujących roletę. Panorama wylądowała na stole, nie jest wklejana tylko i wyłącznie śruby. Do uszczelnienia użyłem Sika Lastomer 710. Strasznie się lepiej w trakcie obróbki ale używałem go wcześniej wielokrotnie w budownictwie i uważam że to bardzo towar. Drugi raz użyłbym dla własnej wygody raczej Sike Flex lub coś podobnego. Panorama została rozkręcona najpierw z przodu i sklejona na nowo. Trzeba się przyłożyć zwłaszcza przy śrubach. Podobnie z tyłu ale tu jest trudniej bo dochodzi roleta, którą niestety lekko uszkodziłem i czasem się zacina (szukam nowej). Trzeba całość oczyścić i skleić na nowo. Następnie całość wylądowała na swoim miejscu czyli w aucie i na ten sam klej wkleiłem deflektor. Dodatkowo trzeba zamotować sprężynki deflektora używając smaru lub jakiejś pasty bo zostawiając te miejsce suche mamy "dziurę na wylot". Tutaj konstruktor dał plamę. Ja używałem smaru teflonowego. Jest to naprawdę ważne gdyż woda przedostaje się na zakrętach na drugą stronę deflektora i na jej drodze są te właśnie gniazda sprężyn. Tak mi się jeszcze przypomniało że jak miałem całość na stole to łatwiej było przesmarować prowadnice. Oczywiście warto okleić taśma odpływy i sprawdzić ich drożność. Zauważyłem jeszcze że pod uszcelką która jest wklejona w karoserii jest w niektórych miejscach dosyć zaawansowana rdza więc warto na to zwrócić uwagę, ja póki co odkładam to do lata. Trzeba będzie ściągnąć uszczelkę zmienić taśmę zabezpieczyć blachę itd Podsumowując, jeździłem dwa miesiace jesienne bez podsufitki i ani kropli więc warto było poświęcić jeden dzień. Dopóki nic nie jest połamane itp moim zdaniem nie ma sensu szukać innego dachu bo wcale nie musi być w lepszym stanie. Powodzenia. Dla chcącego nic trudnego ! Bartek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...