Ten objaw powstaje po przejechaniu kilkunastu, a czasami kilkudziesięciu kilometrów. Zauważyłem, że ma związek przede wszystkim z temperaturą powietrza. Pojawia się wówczas problem z ruchem jałowym drążka zmiany biegów, a w szczególności "zostaje" w skrajnym położeniu zamiast sprężyście powrócić "do środka". Trzeba mu w tym pomagać przy użyciu małej siły. Powoduje to głównie trudność z "trafianiem" w 3 i 4. Byłem z tym w ASO, ale dzień dżdżysty spowodował, iż objaw nie w pełni się uzewnętrznił. Z tego też powodu Pan Mechanik nie mógł jednoznacznie zlokalizować przyczynę. Mimo to przesmarował cały układ sterujący ... i polecił się zgłosić, jak sprawa się powtórzy. Jakby to trochę pomogło, ale niezupełnie, bo w kolejnym słonecznym dniu problem wrócił ...