Mam od dłuższego czasu poważne problemy z alarmem , centralnym zamkiem i ostatnio nawet z szybami.
Wszytko zaczęło się jakieś pół roku temu alarm uruchamiał się samoczynnie podczas postoju działo się to nieregularnie bez wyraźnej przyczyny. Podczas jazdy mrugało również oświetlenie nóg pasarzera oraz oswiętlenie wenętrzne, ale nie za każdym razem nie było regóły na takie zachowanie.
Gdy przeszły siarczyste mrozy sytuacja ustała ale gdy któryś z pasarzerów otwierał drzwi otwierał się również bagażnik, w drzwiach od kierowcy został odłączony czujnik więc nie było takich objawów. Teraz gdy morozy zelżaly znowu daje o sobie znać alarm natomiast bagażnik już się nie otwiera.
Jednym razem zdażyło się że zostawiłem auto na parkingu i po powrocie alarm wył a szyby były spuszczone do połowy.
Czy ktoś ma jakieś pomysły co to może być.