Skocz do zawartości

djegon

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez djegon

  1. Z moja bylo podobnie. 0 grzania. Wiec tak: -wlewasz plyn na korozje, -jezdzisz okolo godziny, dla zozgrzania i dobrego rozprowadzenia plynu po ukladzie, -zostawiasz autko na dzien, -jezdzisz znowu godzinke, -wylewasz wode z chlodnicy, -podlaczasz wezyk z woda pod cisnieniem w kazda rurke jaka sie tylko da, -pozniej osobno pod nagrzewnice w obie strony, -skladasz wszystko do kupy, -wlewasz plynu do chlodnic i odpowietrzasz przy nagrzewnicy, Ja w ten sposob uratowalem z 200-300zl
×
×
  • Dodaj nową pozycję...