witam wszystkim.
jeden gość z kielc ożenił mnie w taki to audi a4. autko fajne ale ...... wiedzial ze magiel zaraz padnie (a nawet mu pomógł), ale było mineło sporo kosztowalo ale jeździ. :> :> :>
teraz smigam i jest oki.
to moje drugie audi. poprzednie zapragnął mieć kto inny i zrobił mi prezent na dzień dziecka - dzieki czemu nie musialem (nie miałem czym) jechać do pracy.
pozdrawiam
Kubowaty