Skocz do zawartości

kettler102

Pasjonat
  • Postów

    29
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kettler102

  1. I jak tam dzwoniłeś do tego serwisu, który Ci poleciłem w Łodzi ? Jeszcze jak się dogadacie to Ci nową mapkę wgrają do motorowni i wszystko będzie hulać jak gitarka
  2. Być może kolego w manualu , chociaż szczerze wątpię i też W Tiptronicu na pewno nie, z tego co chłopaki z forum coś się wypowiadali to dostęp do jakiś górnych napinaczy jest , ale tylko górnych.
  3. Spoko nie ma sprawy jak coś będę wiedział to odezwę się na priv jak tam z cenami, ogólnie , łańcuchy , napinacze itd zamawiane będzie wszystko z ASO z Częstochowy, bo nie wiem czy w ogóle są zamienniki ,a nawet jeśli są to za dużo zabiegu jak coś będzie nie tak ,żeby znowu silnik wyciągać. Ogólnie po wielu trudach udało mi się w końcu w mojej okolicy ogarnąć normalnego mechanika , pracował dość długo w ASO i otworzył swój warsztat, nie chcę chwalić , poczekam do czwartku jak ogarnie rozrząd i to koło pasowe Cenowo myślę ,że przystępnie , bo 1k - 1,2k za robociznę
  4. Dzieki za info. Kupiłem też w sumie koło pasowe firmy Corteco jakieś włoskie, ale ponoć dobre , w ASO powiedzieli mi za nowe 1150zł, a tutaj koszt 650zł także prawie połowa taniej. A różnica w cenie odgrywa teraz rolę , bo jak wstawiłem dzisiaj auto z tym kołem to od razu chłopakom zleciłem wymianę całego rozrządu , niech wyciągną silnik obejrzą dokładnie co tam i jak tam i niech wymieniają napinacze, łańcuchy. Bo już mam dosyć tego rzegotania przy odpalaniu auta, stresujące trochę , szczególnie jak często jeżdżę na długich dystansach. Zobaczymy jak w czwartek odbiorę auto na świeżym Millersie jak to będzie wszystko chodzić
  5. kettler102

    Urwane Koło Pasowe

    Witam Panowie, tak jak w temacie wczoraj zerwało mi się koło pasowe w moim 3.0tdi , czy ktoś z Was przerabiał już podobny temat ? Może jakieś wskazówki, jakie koło kupić , jakiej firmy ?
  6. Witam, ja również miałem problem z nastawnikiem od turbosprężarki w moim 3.0tdi . Po pierwsze najpierw kupiłem nie zaprogramowany nastawnik , a to był błąd bo trzeba było od razu dopłacić z 300zł i otrzymać zaprogramowany nastawnik, później jak już otrzymałem zaprogramowany nastawnik to zaczęły się problemy z naprawdę dokładnym ustawieniem go tak,żeby właśnie pracował w pełnym zakresie, męczyłem się z tym naprawdę dość długo , bo to jest różnica na śrubach 1mm i nic z adaptacji nie wychodzi , dalej auto tak jak w moim przypadku traciło moc. Także proponuję po pracować z kombinacjami ustawień tego nastawnika. Pzdr
  7. sprawdź żarówki w światłach od stopów, czy świecą wszystkie. Przyczyn może być wiele, u mnie coś było z nastawnikiem turbiny, ale też samo ustało.
  8. Co prawda nie używałem oleju Liqui Moly nigdy i też właśnie miałem dylemat który z olei wybrać. Ogólnie postawiłem na Millersa w zasadzie tylko i wyłącznie dlatego, bo jest go naprawdę mało na rynku co za tym idzie raczej na razie wątpliwe są szanse że mieszają te oleje... chociaż różnie to bywa. Od wymiany zrobiłem już prawie 1,5tyś km , ani razu nie usłyszałem zgrzytnięcia w silniku. A teraz bardzo uczulony jestem na ten dźwięk i gaszę radio przy praktycznie każdym odpalaniu auta Dziwi mnie bardzo ,że zrobione już jest trochę tych kilometrów , a olej jest praktycznie idealnie czysty, mam problemy żeby dobrze zweryfikować poziom oleju na bagnecie. Dziwna historia, bo olej w dieslach szybko robi się czarny... Pozdrawiam
  9. Więc Panowie tak, po kilku testach po zmianie oleju , zrobiłem co prawda nie wiele bo nie całe 200 kilometrów , olej nie zdążył się nawet zabrudzić. Jest rewelacja i oby tak zostało. Nie usłyszałem ani jednego grzechotu przy rozruchu. Rozgrzewałem auto, stygło , odpalałem i tak parę razy, wszystko na razie chodzi super. Przegoniłem auto i po autostradzie i pojeździłem trochę po mieście. Teraz zastanawia mnie , czy ten szajs który mi wlali to był faktycznie taki badziew, czy może teraz po czasie też tak się zrobi... Pamiętam,że wtedy od razu po wymianie usłyszałem to grzechotanie. Wlałem 8 litrów oleju i jest idealna połówka na bagnecie. Będę to kontrolował. W razie gdyby coś się zmieniło będę informował na bieżąco. Jutro kolejna wizyty u mechanika , na szczęście to tylko zmiana płynu hamulcowego Pozdrawiam
  10. Biorąc pod uwagę ,że mam wycięty filtr DPF , wleje olej o lepkości 5w40 jakaś seria Millersa XF Longlife, oczywiście będę zmieniał co 10 tyś km. Z resztą wcześniej lałem 5w40 ale castrola edge ostatnio podejrzewam ,że wlali mi jakiegoś byle jakiego syntetyka twierdząc ,że to castrol i zaczęły się problemy... Dzisiaj go zaleję jak tylko przyjedzie kurier i będę obserwował , filtry włożę Manna , myślę że chyba będą odpowiednie ? Z tym doprowadzeniem i czasem jaki potrzebuje silnik na pobranie oleju, brzmi logicznie... Nie mam za bardzo porównania, bo nie mam tego auta od nowości i nie wiem czy takie objawy występowały wcześniej. Znalazłem mechanika , który podjął się wymiany rozrządu , krzyknął za robocizne 1,5tyś uważam ,że to dobra cena, pojęcie ponoć ma... robił ponoć nie dawno audi a5 tyle ,że z tym silnikiem chyba 3,2 tfsi , mówił że dużej różnicy w tych silnikach nie będzie i da radę bez problemu... Mam nadzieję że nie będę musiał z tego korzystać i sprawa oleju załatwi sprawę. Dam znać wieczorem czy coś pomogło
  11. Dzisiaj Panowie kurier przywiezie mi olej , postawiłem na jakość olejów Millers , mam cichą nadzieję ,że to coś pomoże. Ostatnią wymianę robiłem nie całe 7 tyś km temu... Dam znać czy zmiana oleju coś pomogła. Pozdrawiam
  12. witam, na pracującym silniku nie słychać u mnie szurania, według mnie pracuje normalnie tzn pracuje tak jak go kupiłem czyli rok nie cały temu, oczywiście pomijając to grzechotanie, które słychać nie za każdym razem po odpaleniu. Widzę,że posiadacie nie małą wiedzą jeśli chodzi o te 3.0tdi... cały czas myślę o wymianie oleju może to coś by pomogło... Znajomy namawia mnie ,żeby zalać ten silnik Motulem oczywiście kupionym z pewnego źródła... co Wy na to ? Wiadomo koszt naprawy duży, wiadomo,że nie jest to 1,9 tdi , ale mimo to wydaje mi się ,że trochę ten koszt wymiany rozrządu jest za duży biorąc pod uwagę wartość auta... mogliby trochę zejść na ziemię np 5tyś z robocizną byłoby super Najgorsze jest to,że nikt z forum nie polecił mi jeszcze jakiegoś konkretnego mechanika z łódzkiego... czyżby nie było tu takich specjalistów? No nic jak wrócę za tydzień do Polski to zadzwonię do ASO w Częstochowie , ciekawe jaką ceną mnie zaskoczy Pan Marszałek
  13. Na liczniku jest teraz żeby nie skłamać coś około 210tyś km , a ile było to wielka nie wiadoma... był niby sprawdzany i nie było widać żeby ktoś grzebał przy cofaniu licznika... oczywiście wszyscy wiedzą ,że i to można ominąć...
  14. Właśnie teraz jest dylemat , koszty naprawdę są dość spore. Czasami zastanawiam się czy nie sprzedać tego auta i nie kupić czegoś nowszego , ponoć silniki 3.0 są poprawione po roku 2007... Filtr Dpf mam wycięty, oprogramowanie oczywiście zmienione, wtryski były wymieniane wszystkie jakieś pół roku temu, jeżdżę na oleju castrol edge 5w40 , taki niby zalecają, olej wymieniałem wcześniej co 15 tyś km , teraz po wgraniu innego oprogramowania wymieniam filtry i olej co 10 tyś km... Nie wiem czy to ważne , ale trochę mi to daje do myślenia, bo po ostatniej wymianie oleju częściej zaczęło mi to wszystko rzegotać , może spróbuję najpierw wymienić olej ? Może to coś pomoże, może wlali mi jakąś podróbę castrola .... z tymi regenerowanymi silnikami chyba dam sobie spokój, bo nie wiadomo co w nich jest... więc chyba teraz albo to sprzedam, albo podpowiedzcie mi gdzie w woj łódzkim mógłbym się udać do jakiegoś dobrego fachowca...
  15. Witam Panowie. Mam takie pytanko od jakiś dwóch miesięcy męczy mnie dziwny odgłos silnika. Tak jakby efekt grzechotki (metaliczny odgłos) trwa on 1-3 sekundy zaraz po rozruchu silnika i nie zawsze. Np jak odpalam auto po nocy wszystko jest ok, ten dziwny odgłos zauważyłem powstaje najczęściej wtedy gdy rozgrzeje już silnik , gdzieś tam stanę, powiedzmy z 20 min i ponownie odpalę auto. Auto ma już ponad 210tyś kilometrów, jest lekki wirusik wgrany z 204km na 255km. Czy może miał ktoś z Was podobny problem ? Po podpięciu komputera nie ma żadnych błędów. Mechanicy na oko nie umieją powiedzieć co to jest, jedni mówią,że może rozrząd, inni że nie koniecznie , może jakaś przepustnica... Ogólnie nie wygląda to dobrze, w tych silnikach żeby dostać się do rozrządu trzeba wyjmować silnik, koszta są spore. A tak na marginesie , może ktoś by mi polecił jakiegoś dobrego fachowca od 3.0tdi w województwie łódzkim? Bo do ASO to zawsze można podjechać, ale nie sztuką jest zostawić tam kilka tysięcy złotych... Proszę o jakąś diagnozę. Pozdrawiam
  16. dzięki kolego za propozycję, ale powiem tak że codziennie gdzieś tam jeżdżę tym autem i odpukać nic się nie dzieje. Może coś było nie tak z tym paliwem co zalałem w Holandii na stacji. Trochę mnie to dziwi , bo na pewno mają lepsze paliwo niż u nas. Wrócę za tydzień w czwartek do Radomska to skoczę zdiagnozuję problem Vag'iem. A jeśli nie wrócę to mam Asistace do 1000km, także jakoś dam radę . Pozdrawiam
  17. Witam Panowie, mam mały problem - wybrałem się w poprzednią niedzielę do Holandii zrobiłem bez żadnych problemów 1000km, przy tankowaniu auta w Holandii (nawet nie gasiłem silnika) po wyjeździe na autostradę i przekroczeniu prędkości 120km\h zaświeciły mi się kontrolki od świeć i esp. Auto praktycznie nie reaguje wtedy na pedał przyspieszenia tzn jak już byłem rozpędzony do 120km\h to do tych 150 nie był to jakiś problem, ale ruszanie od zera przypominało mi ruszanie ciężarówką załadowaną 24t. Zjechałem zaraz na parking zgasiłem po chwili auto, ponownie uruchomiłem silnik i znów to samo, przekroczenie prędkości 120 i to samo, doleciałem więc do miejscowości docelowej i tak auto zostawiłem. Wczoraj zatankowałem auto do pełna, rozgrzałem je i przejechałem się szybciej i jak na razie problem zniknął. Teraz tak myślę o powrocie do domu, czy może miał ktoś taki przypadek ? Czy ryzykowny jest powrót na kołach tym autem ? Nie mogę podpiąć Vag'a ponieważ nie mam go ze sobą, może ktoś z użytkowników forum , mieszka bądź pracuje i ma Vag'a w okolicach Tilburga ? Miałem wcześniej małe problemy z mocą w aucie, w Polsce mechanik stwierdził że najprawdopodobniej kończy mi się nastawnik zaworu od turbiny, ale wcześniej nie wyskakiwały mi te kontrolki od świeć ani Esp.
  18. Dzięki Panowie za odpowiedzi, ale tak czy inaczej może odpowiedziałby mi ktoś czy to że ta skrzynia tak wariuje to może być przyczyna tego ,że jest podniesiona moc silnika? Jeśli tak to może podjechałbym gdzieś do fachowca,żeby wgrali mi normalną mapę 204ps, Pozdrawiam.
  19. Witam Panowie, przyszedł czas że sprzedałem poczciwe audi a4 b5 i kupiłem nowsze b7 3.0Tdi quattro i niestety tiptronic, zawsze byłem przeciwny automatom, ale mniejsza z tym. Sprzedający auto dał mi na skrzynię roczną gwarancję w serwisie Syltom we Wrocławiu, wymieniali tam między innymi jakieś tarczki, coś z elektroniką i regenerowali konwenter jakoś tak jest wpisane w gwarancji, gość włożył w skrzynię bez mała prawie 5tyś złotych. Problem polega na tym ,że są jakieś dziwne szarpnięcia podczas zatrzymywania się auta, auto praktycznie już zatrzymuje się i jest takie szarpnięcie jakby chciało ruszać, dzieje się to niezależnie czy olej w skrzyni jest rozgrzany czy też zimny, choć zauważyłem,że na zimnym oleju tak jakby to szarpnięcie było mniej wyczuwalne. Co to może być ? Kolejny bardzo dziwne zjawisko które zauważyłem podczas tylko i wyłącznie dynamicznej jazdy, tiptronic wariuje redukuje sam biegi obojętnie czy w trybie drive czy sport, nawet na tiptronicu przerzuca skrzynię w tryb awaryjny. Jak rozpędzam auto , jest 1,2,3,4 bieg wszystko działa super, kolejno włącza się piąty bieg i teraz jest loteria, albo wlączy się szóstka, albo skrzynia sama zredukuje do czwórki a czasami jest tak jakby włączał się na chwilę bieg neutralny, obroty skoczą po czym włącza się tryb awaryjny, czasem też automat włączy szóstkę wszystko jest super po czym sam redukuje na piątke, czwórke i tryb awaryjny. Przy normalnej jeździe spokojnej skrzynia pracuje według mnie prawidłowo, oprócz tego szarpnięcia przy ruszaniu. Kolejną obsługę wg gwarancji mam za jakieś 30tyś km , wymiana oleju itd. Panowie czy mógłby mi ktoś z Was ewentualnie podpowiedzieć co to może być, może ktoś z Was miał podobne problemy, oczywiście auto odstawię do serwisu niestety zrobić to mogę za jakiś tydzień ponieważ jestem teraz w pracy , pracuję jako kierowca i nie za bardzo mam czas. Chciałbym na koniec jeszcze dodać,że auto ma podniesioną moc, sprzedający dołączył mi wykresy z hamowni , nie wiem jak i kto chipował to auto , ale z wykresu wynika,że ma teraz 245 koni, może ta zwiększona moc silnika ma zły wpływ na skrzynię biegów? Skrzynia nie wyrabia, albo nie wytrzymuję Nm i wariuje? Jestem laikiem w tych sprawach, także proszę mi wybaczyć jeśli coś mało dokładnie opisałem. Z góry dziękuję za każdą podpowiedź.
  20. tzn sprawdzic polaczenie we wtyczkach ale jak omomierzem? czy chodzi Ci o polaczenie miedzy koncowka a kompem od absu? Jutro mam w planach wyciaganac oba te kable z czujnikami i sprawdzic czy cos sie tam nie przerwało , chociaz szczerze w to wątpie. Osobiscie wydaje cos mi sie ze przez te opilki te czujniki nie wiem na magnesowaly sie albo rozmagnesowaly ... i chyba skoncze na allegro kupujac jakies zamienniki, bo w sklepie powiedzieli mi cene zabojcza 250zł za strone :/ a na allegro kolo 60pln
  21. No Panowie, tarcze właśnie zmieniłem odpukać nie ma żadnych drgań na kole kierowniczym jak narazie. Kupiłem tarcze firmy Febi chyba dobry wybór? Ale Abs mnie załamuje, gniazda + koronki + czujniki zostały wyczyszczone nie ma juz żadnych opiłków a dalej po jakimś dłuższym lub krótszym czasie wyskakuje kotrolka od absu i sygnał dźwiękowy, po podpięciu kompa widać te błędy prawy i lewy czujnik błąd komunikacji czy cos takiego wykasowałem je ale po jakimś czasie z powrotem jest ten błąd, co robić?
  22. Wobec tego będę musiał w poniedziałek podjechać i kupić nowe tarcze, a te i tak dam do reklamacji może cos z tego będzie.... Nie pamiętam jakiej firmy to były tarcze ale na pewno żadna rewelacja bo płaciłem jakoś za sztukę cos kolo 120zł, dam znac w poniedzialek jak to zmienie czy jest poprawa
  23. No dzieki,mam tam niby nowe tarcze zalozone przejechalem na nich okolo 10tys km teraz sie dopiero zmieszalem, bo tarcze sa nowe i z przodu i z tylu , to ktore wymianiac? Na tylnych tarczach przejechalem z 5tys km. Z jednej strony to by dobre było bo tarcze są na gwarancji jeszcze ale pewnie bede musial kupic nowe zeby te zareklamowac bo nie zostawie Audi na pustakach A da sie jakos sprawdzic te tarcze? Niby dzisiaj zdjąłem zacisk obejzalem klocki tarcze tez zdjalem , kumpel doradzil zebym polozyl tarcze na szybie i zobaczyl czy sa tam jakies nierownosci sprawdzilem i niby wszystko jest ok, wiec teraz nie wiem czy je toczyc czy je reklamowac na pewniaka? Moze tez byc ze klocki puchną pod wplywem nagrzania, ale stan ich okreslam na dobry scieraja sie rowniutko.... sam nie wiem
  24. Witam Panowie tak jak w temacie , mam problem z Abs'em zapala mi sie najpierw zolta kontrolka od Abs'u i za chwile sygnal dzwiekowy trzykrotny. Do tego od jakiegos czasu zauwazylem ze bardzo duze drgania ma kierownica jak chce szybko za hamowac z wiekszej predkosci (sprawdzalem na dwoch kompletach felg i opon) do tego dochodzi fakt ze jak np. dojezdzam do swiatel i hamuje powoli auto juz prawie sie zatrzymuje to tak dziwnie auto sie zachowuje jakby cale sie bujalo takie jakby pulsacyjne hamowanie wtedy drgan na kierownicy nie ma. Zastanawia mnie tez to ze na zimnych tarczach jest lepiej nie ma takich drgan. Dodam tylko ze mam nowe tarcze hamulcowe przod oraz tyl do tego nowe komplety klockow hamulcowych, w zawieszeniu nie mam zadnych luzow. Wszystkie wahacze po wymienialem na nowe. Czyscielem czujniki absu. Z tylu mialem sporo opiłków metalu na czujnikach poniewaz jakis mechanik cos tam wiercil z tylu przy wymianie tacz z tylu. Czy przez to moglo sie cos stac z tymi czujnikami?? Jak wyjąlem tez koszyczki to rowniez tam bylo sporo opilkow i byly cale za sniedziale. Te drgania na kierownicy moga byc spowodowane nie dzialajacym ukladem Abs? ABS nie dziala wcale nawet przed wyskoczeniem bledu abs, jak podpinalem VAg to wyskoczyl mi jakis blad zwiazany wlasnie z tymi czujnikami tylnymi. Teraz wacham sie nie wiem czy kupowac nowe te czujniki, czy mam wadliwe tarcze... Generalnie załamka, prosze o jakies sugestie
  25. Tak jak kolega Nike21 pisze, tyle tylko ze opona była zwichrowana od wewnatrz jak i od zewnatrz minimalnie bylo to widac dopiero jak powietrze zeszlo wyskoczyla fajna bańka. Kupilem nowe oponki i wszystko chodzi elegancko. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...