Elo mam stresa z silnikiem 1.8 z 97-go roku. A mianowicie z tylu pokrywy zaworow znajduje sie cos w rodzaju napinacza odpowiedzialnego za zmiane faz prawego walka rozrzadu no i problem polega na tym ze w silniku produkowanym w latach 97-98 ten "napinacz" byl sterowany hydraulicznie a od roku 99 montowany byl sterowany elektronicznie no i u mnie podobno jest wlozony ten drugi (tak mi powiedziano w serwisie) i nie jest pod nic podlaczony bo z wiazki z komputera nie wychodza zadne dodatkowe kable bo po prostu nie powinny w tym modelu... Moje pytanie jest nastepujace:
Czy to moze miec znaczacy wplyw na prace silnika, ewentualne spadki mocy, spalanie, itp. bo samochod zachowuje sie tak jakby mial przynajmniej opozniony zaplon...? Dodam jeszcze ze jak podlaczylem go pod kompa i sprawdzilem kat wyprzedzenia zaplonu to wynosil okolo 10 stopni wiec to chyba dobry...?
Na dodatek dowiedzialem sie ze ten "napinacz" ktory posiadam nowy kosztuje 1700zł a ten ktory powinienem miec 550zł wiec mysle ze raczej nie powinienem stracic na wymianie tyle ze dodatkowy stres polega na tym ze chyba pokrywe trzeba bedzie tez zmienic...?
pozdro.