No wiec brat kupil AUDI tak jak w temacie 2,5 V6 TDi Quattro z 1999r. Po pierwszej jezdzie moje wrazenia sa mieszane, Jezdze Oplem Calibra i przesiadajac sie do tego AUDI oczekiwalem znacznie wiecej niz tych wrazen doznanych podczas pierwszej jazdy.Co do kultury pracy silniczka to nie mam pytan.Muzyka plynaca spod maski jest wprost oszalamiajaca:) Niestety, autko wydaje mi sie strasznie mulowate. na jedynce czuje sie tak jakbym ruszal ciezarowym z naczepa zaladowana do pelna. poprostu aby tylko ruszyc, potem dwojka, trojka i dalej autko takie jakies wolne. Nie mialem jeszcze okazji go sprawdzic na dluzsza mete wiec moze to dlatego takie mam doznania.A moze to dlatego ze ja lubie jak na jedynce czuc jak mnie wciska w fotel?