Czyli zostajemy przy "Kotwicy"
Marcin gdzieś najpóźniej do czwartku musiałbyś się określić czy idziesz z nami czy też nie , chyba że już dzisiaj sie wypowiesz
Rozmawialiśmy teraz z Arkiem i nie bardzo jesteśmy za tym "Dworkiem"
Arek twierdzi , ze domki na "Kotwicy" są ogrzewane ... a jak nie będą można zabrać jakieś 2-3 farelki (ja mam jedną jakby co)
No czyli można się jeszcze spokojnie "zapisywać" u Arka ( przedtem chcieliśmy u kogoś z nas w domu zrobić , ale teraz już jest trochę za dużo nas )
Im będzie nas więcej tym będzie taniej
Jeszcze jedno w sprawie tej imprezki : jak robimy to na "Kotwicy" to powiedzmy jest czasu więcej na uzbieranie jeszcze chętnych myślę że co najmniej do środy/czwartku