Skocz do zawartości

Ergolud

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    19
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Ergolud

  1. czyli wyglądało by na to, że to ten numer w dwu linijkach : 01xx2. ALe tego Vag nie akceptuje niestety....

    Jeszcze jedna sprawa - miałem robionego swapa silnika. czy podczas tej operacji wymieniana jest także elektornika odpowiadająca za immobilizer ? - może dlatego Pin się nie zgadza.

    Dzięki Wraga - ale procedurę sprawdzania i kodowania kluczy znam. Sęk w tym, że VAG nie akceptuje pinu.[br]Dopisany: 21 Luty 2012, 22:29_________________________________________________Czy ktoś z Krakowa kto ma vag tacho mógłby podjechac i zczytać pin ? - Ile kosztowałaby taka usługa. Jestem w kropce. Auto stoi (od prób padł już akumulator). Prosze o pomoc.

    pozdrawiam,

  2. Witam.

    Mam pytanie jak w temacie. Mam kluczyk z dopiętą doń plakietką z trzema numerami. Jeden To: "M-R 1xx3" (oczywiście zastąpiłem cyfry iksami)

    drugi to (w dwu linijkach) : na górze : "4x" a na dole: "01xx2" oraz trzeci: "A31xxx9". Czy ktoś mógłby powiedzieć mi który to pin 4 a który 7 cyfrowy. Niestety żadnym nie mogę zalogowac się do immobilizera w celu zakodowania nowego kluczyka. Próbowąłem wpisywac wszystkie. Próbowałem A zastępować "0"...nic.

    Poza tym Vag w brew temu co większośc z was pisze żąda numeru pin 5-cio cyfrowego a nie 4.

    Miałem już klika podejść do kodowania nowego kluczyka chciałem oprzeć się na informacjach znalezionych na forum, ale nie daję rady. Czy może żaden z tych numerów to nie jest PIN ?

    Podczas próby logowania się na pin 7 cyfrowy Vag wypisuje że jest nieprawidłowa kombinacja wprowadzonych danych.

    pozdrawiam,

  3. Piotruś co rozumiesz przez:

    ....bo najprawdopodobniej będzie tam masakra....
    .

    Zamierzam udać się do: http://gladysek.pl/ (http://naprawa-wtryskiwaczy.pl/) (chyba, że ktoś z was ma sprawdzony serwis). A co za tym idzie, koszt jak proponujesz zdemontowania (i ewentualnej naprawy - a przy 190k km pewnie wszystkie się do tego kwalifikują) wszystkich wtryskiwaczy to 6x182 pln. Nie wiem ile wzieli by "przy okazji" za założenie termostatu ale pewnie z dodatkowe 200-300 czyli w sumie pewnie jakies 1500pln a to juz mało nie jest. Przepływke czyściłem przed zrobieniem logów metodą "moczenia w benzynie extrakcyjnej" i później przedmuchałem spręzonym powietrzem (z kompresora). Termin wstępnie ustaliłem na przyszły tydzień, więc dopiero po tym jak odbiore auto z serwisu dam znac jak poszło co zrobili a czego nie. A tak przy okazji - czy nie zabiją mnie kiedy poproszę o zrobienie dokumentacji w postaci zdjęć (część w silniku, po zdemontowaniu, i po ewentualnej naprawie) i czy wogóle jest sens o coś takiego pytać/prosić.

  4. przed kupnem nie było czkawki. Sprawdzałem 2 razy i u mechanika (niestety innego niż ostatnio) nic nie wykrył, więc uznałem, że jest ok. W poniedziałek jestem umówiony na wymiane przepływki + dokładne obejrzenie silnika (rozebranie go) i wtedy będę wiedział już pawie wszystko. Narazie mam lekki zawał po Twoim podsumowaniu, mimo wszystko jestem dobrej myśli (że nie będzie aż tak źle).

  5. Trzeniu - czemu zaraz niesprawny ?. Skoro do wymiany jest przepływomierz i wiedziałem o tym to chyba w porządku na allegro boscha to około 300 pln). Co do tej czkawki to czemu występuje tylko na zimnym silniku ??

    czy coś takiego: http://allegro.pl/item481685964_interfejs_diagnostyczny_vag_kkl_obd2_na_usb.html + laptok + oczywiście oprogramowanie to to o co Ci chodzi AndyN ?

    straszcie, straszcie :P

  6. Witam wszystkich znawców A4 :).

    A4 to moje pierwsze auto ( i oczywiście pierwszy diesel ). Kupiłem tydzień temu a od sprzedającego dostałem informacje że przepływomierz jest do wymiany (ale z tego co tutaj czytałem o 2,5 TDi to normalka - Bosch się nie popisał). Dzisiaj byłem u mechanika który po "przeczytaniu" tego co komputer mu powiedział stwierdził że faktycznie przepływomierz do wymiany i dodatkowo do regulacji są dwa wtryskiwacze. Rzekł mi też ów fachowiec, że przez niesprawny przepływomierz mogę "zarżnąć" silnik (nie mówiąc o spadku mocy). I tutaj mam kilka pytań. Czy faktycznie mogę uszkodzić silnik jeżdżąc z zabrudzonym przepływomierzem ?, czy spalanie przez niesprawny przepływomierz wzrasta ? i już ostatnie, czy "czkawka" (na zimnym silniku przez pierwszych kilka chwil pracy obroty spadają z 800-900 do około 500 na chwile) także jest spowodowana przepływomierzem ew. na co jeszcze powinienem zwrócić mechanikowi uwagę przy sprawdzaniu ?. Za odpowiedzi z góry dziękuję i pozdrawiam,

×
×
  • Dodaj nową pozycję...