Arielka,
po namysle i radach paru osob oraz przejrzeniu wszyskich mozliwych watkow na naszym forum, stwierdzilem ze oddam fure do ASO na bezgotowkowa. Ok..mozna by powiedziec, ze na alle-drogo kupil bym sobie sam czesci uzywane (moze trafilbym w kolor:)) znalazl zaklad blach-lakier. i zala zabawa zamknela by sie w 4-5 tys PLN. Reszte przytulilbym i cieszyl sie ze zarobilem pare groszy. Ale jak pojechalem do znajomego z VW, ktory zajmuje sie takimi sprawami, powiedzial mi bym sie w to nie bawil i wstawial do jakiegos ASO. Jedyne co mnie przekonalo to ich rekomendacja wymiany praktycznie wszystkiego lacznie z błotnikiem. Minusem jest to ze bede sie musial powozic z PZU w sprawie auta zastepczego. Wiadomo, trzeba udowodnic koniecznosc takiego wynajmu (jestem osobom pryw. a nie 1osob firma z autem na takąże). No ale wiadomo poczekam na potwierdzenie odpowiedzialnosci z PZU i biore auto z jakiejs wypozyczalni, ktora z PZU ma mozliwosc rozliczania rowniez bezgotowkowego.
I jeszcze jedna sprawa. Jak uderzylem w auto przede mna, to na tym mitsubishi zostala moja rejestracja... nie wiem ale chyba nadzialem mu sie na ta rurke w ktora wkreca sie hak holowniczy. Po ogledzinach okazalo sie ze mam wyciete pół cyfry 2 z mojej blachy. Wiem ze mozna za 53 zł dorobic duplikat (mam blachy z logiem UE wiec taniej) ale kogo w takim razie obciazyc kosztem? Zglosilem ta szkode do PZU ale nie robilem ogldzin bo zrobil to za nich mobilny z ASO Audi a PZU potwierdzilo to (maja jakas wspolna platforme), nie mniej jednak blach nie uwzglednil bo oni przeciez sie tym nie zajmuja. Wiem, ze z Urzedu Komunikacji dostane paragon z kasy fiskalnej za nowa blache i chcialem sie Ciebie zapytac jak to wyglada dalej? Wiem, ze z OC sprawcy moge w kazdej chwili domagac sie wyrownania strat/likwidacji szkod nawet kilka tyg po zgloszeniu szkody jesli takie zaistnieja. Nie mniej jednak nie wiem jak to zalatwic. 50 dych nie pieniadz...ale miec 50 dych a nie miec to juz 100:)