W kwietniu tego roku zmieniłem cały zestaw : koło dwumasowe, tarczę spręgła i docisk oraz łożysko wyciskowe. całe lato przejeździłem na alufelgach i wszystko było O.K. do dnia kiedy zmieniłem opony na zimówki, które miałem założone na felgach stalowych. Odrazu po ich założeniu usłyszałem złowieszcze odgłosy z okolicy - jak sądzę koła dwumasowego: narastające i malejące hałasy. Zmieniłem opony na nowe - nie pomogło nadal był ten hałas, który objawiał się w momencie przekazywania momentu obrotowego na koła. Zmieniłem dla sprawdzenia także inne felgi stalowe - było to samo. Po zmianie kół na aluminiowe okazało się,że hałasy ucichły, lub stały się nie zauważalne. O co chodzi? Czy to naprawdę zbliża się koniec dwumasówki Sachs, która pochodziła tylko pół roku i przy przebiegu ok. 10 tyś.? Czy tez może to być podobny efekt związany z zużyciem innych elementów np. tarczy spręgła tj elementów tłumienia skrętnego w tarczy LUK? Proszę o pomoc bo już nie wiem co mam zrobić- znowu mnie czeka wydatek ok.2 tyś czy też założyć zestaw Valeo ze stałym kołem zamachowym i dobrze amortyzowaną skrętnie tarczą?