Ja jestem chętny, ale jak widzisz... ten poniżej
Możesz mnie cmoknąć
Po piwie to mi rozwali pęcherz, skoro tak bardzo Ci zależy to poczekamy, ale jak na miejscu będziesz ściemniał to stracisz w naszych oczach
obiecuję że pierwszego jebnę zanim zgaszę auto
a dla tradycji proponuję pierwszego litra zrobić w piaskownicy - i bez miętkiej gry
Nie ma na miejscu że "idzieny na sofy bo zimno, bo wieje i srata tata"
Ps. zabierzcie jakieś kielonki do piaskownicy
a może jakieś piłki zabrać - ja bych chętnie dla poruszania się w coś tam pograł
Pucek ja ostatnio mam tyle imprez i wypadów firmowych że jestem w takim ciągu że nie dojadę do BT tak mi się mogą ręcę trząść
3 godziny bez picia