ryszardo

Mam problem. Zapaliła się lampka min. oleju w silniku. Sprawdziłem na bagnecie - jest OK. ( w połowie ). Po włożeniu miarki problem znika. Sytuacja powtarza się po przejechaniu ok. 100 km. Wystarczy wyjąć miarkę i włożyć, lampka gaśnie. Proszę o opinie. Może ktoś ma podobny problem.

Miałem podobną sytuację w swoim Audi, ale było zamontowane zabezpieczenie antynapadowe, które działało w taki sposób, że jeżeli oddaliłem się od samochodu mając "pestkę" w kieszeni na odległość ok 50 m to ryglowały się wszystkie drzwi i uruchamiał sie alarm. Może rónież masz zamontowany jakiś układ zabezpieczający !

Jeździłem A4 z 2001 r z silnikiem 116 KM. Przejechałem od nowości 364 tys. km. Zawieszenie super, naprawiane tylko raz po przejechaniu 260 tys.km. Silnika nie naprawiałem. Wcześniej jeździłem Passatem 110KM. Dynamika tych samochodów nie da się porównać, jak dzień i noc. Stawiam na A4 116 KM. Pozdrawiam[br]Dopisany: 26 Grudzień 2008, 22:57_________________________________________________Byłem szczęśliwym posiadaczem A4, 116 KMz 2001 roku. Super samochód. Przejechałem od nowości bez awarii 364 tys.km. Zawieszenie naprawiałem 1 raz po 260 tys.km. Jeździłem wcześniej Passatem z silnikiem 110 KM. Dynamika tych silników nie da się porównać. Jak dzień i noc. Kupuj A4, 116 KM. Teraz kupiłem również A4(B7) z 116 KM. Jest super. Pozdrawiam

Witam wszystkich posiadaczy Pozdrawiam