Skocz do zawartości

denveco

Pasjonat
  • Postów

    804
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez denveco

  1. No i jak problem rozwiązany?? Bo ja mam podobnie, że mi obroty weszły na 17000 obrotów i się tak trzymają.

    Program jaki dysponuję to Polski Bag 4.9 i błędy w silniku jakie ma to:

    20200823_095235.jpg

    Dodam jeszcze, że wymieniłem silniczek krokowy. Wcześniej obroty miałem na 3.5 tyś. Ale te 1.7 tyś to nadal za dużo. Ktoś miał podobny problem albo czy z tych błędów coś może być powodem , że są takie obroty??

    Dodam, że jak kasuje błędy to niby wszystko znika ale gdy podpinam VAG to w błędach mam tylko:

    65535 - Uszkodzony moduł sterujący.

    A po odpaleniu nadal obroty trzyma na poziomie 2000. 

  2. 14 godzin temu, hak64 napisał:

    Dolicz do tego wspornik zamka maski i wyjdzie szkoda całkowita...nie mówię nawet o grillu, mocowaniach reflektorów, wzmocnieniach zderzaka.

    Na pierwszy rzut oka nie wydaje się by były jakieś masakrycznie zniszczenia. Pas przedni nie wydaje się nawet uszkodzony. Maska dostała tylko delikatnie, lampy i mocowania są całe, chłodnica także. W zasadzie to się tylko oparł o auto. Zderzak nie widać by był pęknięty. Wyglądało to raczej tak że dodając swoim zderzakiem puknął w mój zderzak delikatnie moje auto się obniżyło i przejechał po górnej części zderzaka aż do maski na której się zatrzymał. Maska otwiera się bez problemu.

    14 godzin temu, hak64 napisał:

    Rzeczoznawca dokonując oględzin powinien to zauważyć, jeśli nie zauważył, to mu to powiedz. On ma obowiązek ustalić stan faktyczny, a nie to co było w wyposażeniu fabrycznym. 

     

    14 godzin temu, hak64 napisał:

    Możesz co najwyżej powalczyć o podwyższenie wartości auta przed szkodą (o ile udokumentujesz nakłady poniesione na tuning, doposażenie auta, lub wymianę całych podzespołów /np silnik, skrzynia biegów/). 

    Te dwie kwestie jak by przeczą samym sobie :) Więc albo rzeczoznawca dokonując oględzin ustali stan faktyczny przed szkodą i że był jednak założony zderzak od eski, albo będę musiał się pruć że faktycznie zderzak jest od eski. Dodatkowo bzdurą by było bym musiał udowadniać nakłady poniesione w związku z zakupem i lakierowaniem zderzska. Co mam mu pokazać rachunek zakupu zderzaka i kosztów usługi lakiernika? Wiadomo że raczej a przynajmniej ja takich rzeczy nie trzymam. 

    Inna kwestia to czy mam rozbierać a raczej ściągać zderzak przed  przyjazdem rzeczoznawcy czy nie ruszać tego w ogóle?

  3. Witam Wszystkich. 

    Posiadam Audi A4 B5 z roku 95. 

    Na firmowym parkingu na którym stało moje Audi Niemiecki kierowca ciężarówki cofając uderzył w przód mojego auta. W skutek czego mam uszkodzony zderzak i maskę. Sprawca nie uciekł a zostawił w biurze kserokopię wszystkich możliwych dokumentów. Dokumenty zostały mi przekazane. Auto sprawcy było ubezpieczone w Niemieckiej DEKRA. Czy ktoś miał z tą firmą styczność??

    Druga bardzo ważna sprawa to fakt iż mam założony u siebie zderzak od S4 B5 a jak wiadomo jest on znacznie droższy. Z mojego dowodu rejestracyjnego wyczytają że AUDI to model A4 a nie S4. Czy to może byc powodem że mogą nie wyplacic odszkodowania za zderzak S4 tylko policzą jako A4?

  4. Witam wszystkich. Nie wiem czy w słusznym dziale zamieściłem dolegliwość.

    Głównie chodzi o otwieranie auta z centralnego zamka znaczy z pilota. O ile otwieranie przez centralny wszystkich drzwi przebiega szybko to bagażnika trwa strasznie długo ok 5 - 7 sekund. Dodatkowo przy otwieraniu się centralnego słychać długie buczenie, nie wiem czy to pompka czy co innego. Po tym jak te buczenie ustanie wtedy bagażnik się otworzy. Ktoś coś miał podobnego lub zna przyczynę?

    Czy pompka od centralnego zamka ma oddzielne wyjście na drzwi i oddzielne na bagażnik i coś nie domaga to co wychodzi na bagażnik??

  5. No i dalej się męczę z tym odpaleniem samochodu od razu. Dobrałem się do bagażnika w sensie powierzchownie do pompki paliwa. Poluzowałem obejmę z wężykiem która zasila silnik i siknęło paliwem (na zgaszonym silniku i po dwu dniowym postoju). Tak więc ciśnienie chyba jest. Dalej nie wiem czemu tak trudno go odpalić.

  6. Witam wszystkich. Mam taki problem i nie wiem czy to tylko mój odosobniony przypadek czy jednak nie jestem z tym sam. Głównie chodzi o anomalie związane z samo uchylającym się delikatnie szyberdachem. Czasem uchyli się mocniej innym razem mniej. I to dotyczy tylko uchylania a nie otwierania. Czy ktoś miał takie wariacje? Druga rzecz to czym konserwujecie, smarujecie szyber. Przy zamykaniu w ostatniej fazie czyli tak 1cm od całkowitego zamknięcia hałasuje. Wydaje się jak by ta szczotka która jest w okół szybra wydawała ten dźwięk ocierając o dach...

  7. Witam. Mam zamiar kupić opony letnie. Obecnie miałem na przód 215/45/17 a na tył 235/45/17. Dodam że mam sprężyny Eibach obniżenie przód -60 tył -40. Czy nowe opony na przód i tył 225/45/17 będą odpowiednie, nie będą haczyć o wachacze, błotniki, nadkola itd? No i jak z licznikiem?

  8. 22 godziny temu, greg2505 napisał:

    łączniki stabilizatora sprawdzałeś ,bo z tyłu to one najczęściej stukają

    Masz na myśli ten pręt który idzie od lewej do prawej strony równolegle do belki? Jeśli o to chodzi to nie sprawdzałem nic po za tymi zerwanymi tulejami belki. Bo raczej prócz tulei tylnej belki nie ma nic innego (chyba). Inaczej gdybym i z tyłu miał wielowahacz, no ale nie jest to napęd Q.

  9. 22 godziny temu, matisstz napisał:

    Siemka nie martw się na zapas nie musiało nic się stać, w drugą stronę jak podnosisz auto np. zmieniając koła gniesz tuleje w drugą stronę i jest ok :) naprawiłeś błąd i będzie ok

     

    Może i nie musiało. Jednak podnosząc auto do wymiany koła tuleje są mniej narażone na naprężenia gdyż waga koła wraz z wagą wahacz my i rozprężonego zawieszenia jest znacznie mniejsza niż waga 1/4 wagi samochodu spoczywającego na tym jednym kole...  Oby faktycznie nic się nie zerwało...

  10. Witam. Mam taki problem. Od dosyć dawana stuka mi w tylnym zawieszeniu. Wymieniłem sprężyny i teleskopy nawet i te górne oboje które są między sprężyny a górnym tależem teleskopu ale stukanie jest nadal lecz innego rodzaju. Czyli nie takie jakie było przedtem przy amorze który w ogóle nie trzymał i był całkiem mokry. Gumy tylnej belki po obu stronach mam zerwane. Czy możliwe jest by to właśnie było przyczyną stuków dobiegających z tyłu samochodu jadąc po nierównościach? Bo raczej wątpię bym coś źle złożył składając amory wraz ze wszystkimi gumami itd.

  11. Dzięki serdeczne. Jednak spaliłem sprawę z jednym kołem. Gdyż skręciłem na maxa wszystkie wahacze na podniesionym aucie i później je opuściłem. Naprawiłem swój błąd dzień później podnosząc ponownie  samochód, poluzowując śruby, podkładając pod zwrotnice drewniane klocki i opuszczając auto. Dopiero wtedy dokręciłem wahacze. Mam tylko nadzieje że nie zerwał tulei. Auto od pierwszej wymiany wahaczy do ponownego jego podniesienia w celu poprawki nie jeździło...

  12. Nie mam klucza dynamometrycznego. Ale czy tuleje metalowo gumowe muszą być dokręcone w taki sposób, by można było ruszać poszczególnymi wahaczami ręką góra / dół (gdy samochód jeszcze stoi na podnośniku)? Czy jednak ma to być mocne ich dokręcenie. Słyszałem o teorii dokręcania właśnie tulei metalowo gumowych już na stałe w momencie gdy auto jest w spoczynku, tzn stoi już na kołach.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...