Witam Wszystkich Forumowiczów.
Od jakiegoś już czasu mam problem z Audi A4 z 1999 roku poj. 1.8 20V Benzyna 125KM/92kW o ile dobrze pamiętam oznaczenie silnika to ARG lub AGR (nie pamiętam kolejności dwóch ostatnich liter Sad ).
Problem polega na ciągłym gaśnięciu silnika zaraz po odpaleniu, ale wszystko po kolei:
- Wsiadam do auta i odpalam (silnik zimny) - silnik gaśnie po max 2-3 sek (chwilowe zachwianie się obrotów i wyłączenie się silnika.
- Wsiadam do auta i odpalam (silnik rozgrzany - nawet może być po kliku godzinach ciągłej jazdy) - silnik gaśnie po max 2-3 sek (chwilowe zachwianie się obrotów i wyłączenie się silnika.
- Wsiadam do auta, minimalnie wciskam pedał gazu i odpalam (silnik zimny) - silnik wchodzi na obroty ok. 2 - 2.300obr/min od razu jak tylko wskoczy na obroty odpuszczam pedał gazu, a silnik chodzi bez najmniejszego zachwiania i tak aż do ponownego wyłączenia i uruchomienia.
- Wsiadam do auta, minimalnie wciskam pedał gazu (silnik rozgrzany) silnik wchodzi na obroty ok. 2 - 2.300obr/min od razu jak tylko wskoczy na obroty odpuszczam pedał gazu, a silnik chodzi bez najmniejszego zachwiania i tak aż do ponownego wyłączenia i uruchomienia.
Nie ma żadnej różnicy ile razy będzie zapalany i gaszony zawsze jest tak samo.
Od razu zaznaczam że auto owszem posiada instalację gazową (sekwencja) założoną jakieś 2 miesiące temu, ale problem zaczął się min miesiąc wcześniej więc to nie wina gazu.
Zaznaczam też że od momentu gdy zaczął się problem w aucie zostały wymienione następujące rzeczy:
- wszystkie świece zapłonowe
- przepływomierz powietrza
- sonda lambda
- przepustnica ( 3 razy wymieniana, każda inna i oczywiście do tego modelu silnika)
Plus inne rzeczy nie mające raczej już nic wspólnego z tym problemem.
Najdziwniejsze jest to, że zaraz po wymianie przepustnicy i nastawieniu jej (komputerem) pierwsze 2 odpalenia są idealne, czyli nie trzeba dodawać gazu aby silnik nie zgasł. Zaznaczam też że przepustnice były i są sprawne.
Bardzo Proszę o pomoc, gdyż mam już dość zabawy z tym autem a koszta ciągłych prób naprawienia go przekroczyły już kwotę 3.000zł Sad