Witam,
Na początku chciałbym przeprosić jeżeli umieściłem wątek w z złym dziale ale jestem nowy a poza tym mój problem jest taki ze sam nie wiem gdzie go umieścić:/
A więc chodzi o to że w trakcie jazdy samochód po prostu gaśnie... Nie wygląda to tak ze zaczyna go dusić czy cos tego typu... wyglada to bardziej na odcięcie dopływu paliwa. Najpierw (2-3 razy) po tym jak zgasł zjechałem na pobocze odpaliłem na nowo i pojechałem dalej ale następne przypadki były juz takie że rozrusznik kręcił ale auto nie paliło... odpalało np po 4 dniach tak jakby nigdy nic:/ Miałem problemy z nieoryginalnym kluczykiem i tym że czasem musiałem kilka razy przekręcać zanim zgasła dioda od immo. myślałem że to to jest powodem ale auto było w serwisie problemu z zczytywaniem kodu z kluczyka juz nie ma ale auto znowu zgasło... :/ tyle ze odpaliło ponownie po zjechaniu na bok. Nie wiem co to może być i boje sie ze sytuacja sie powtórzy i znowu będę wracał do domu na holu... :/