Witam... wczoraj przejechalm jakies 400 km.Po jakichs 200 km gdy chcialem wyprzedzic, samochod stracil strasznie na mocy ... nie moge przekroczyc 100 km/h tak samo z obrotami 2,5 tysiaca i nie idzie dalej... choc i do tych 2,5 jest mu badzo ciezko dojsc... prawie w tym samym czasie temperatura podskoczyła mi do 90 stopni gdy wczesniej jadac w trasie utrzymywala sie na poziomie 60-80 stopni...jak poprzednik zgasilem silnik i odczekalem jakis czas jednak nic to nie pomoglo...co to moze byc ?? zna ktos moze dobrego mechanika z okolic grudziadza?? badź czy cos moze sie stac gdybym chcial wrocic do siebie z ta usterka?? dzieki z gory za pomoc pozdrawiam