Skocz do zawartości

Giede

Pasjonat
  • Postów

    176
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Giede

  1. 14 i 15 to pierwsze jakie sprawdziłem i lipa. Następnego dnia rano otwieram drzwi, zegary się podświetlają i wciąż widnieje napis FUSE, po przekręceniu stacyjki zniknął i pojawił się spowrotem stan przebiegu. Do dziś jest ok.

    Już nie wiem o co chodzi. A może chodzi o temperaturę zewnętrzną i wilgoć powietrza bo w dzień pojawienia się problemu był upał, a następnego dnia przyszło ochłodzenie...

    Będę szukał dalej jak problem wróci.

  2. Dziś podczas jazdy zaczął migać napis FUSE w miejscu wyświetlania całkowitego przebiegu km. Na początku co jakiś czas mignął, ale po chwili wyglądało to jak zwarcie "stroboskop", aż po około 5 min napis FUSE zaczął świecić ciągle. Po wyjęciu bezpiecznika 15 i ponownym jego włożeniu ponownie pojawił się przebieg i gdy już myślałem, że jest ok - po włączeniu stacyjki ponownie wrócił napis FUSE. Autem jeżdżę już 7 rok i jeszcze takiej akcji nie miałem.

    Ktoś wie o co chodzi?

  3. Ja też tak mam, ale żadnych efektów negatywnych z tego powodu nie odczuwam, a mój mechanik (który 16 lat przepracował w serwisie VW) stwierdził, że grupy 23 nigdy w serwisie nie sprawdzali, choć wiedzieli oczywiście o jej istnieniu. Powiedział, że pompki sprawdza się tylko w grupach 13 i 18 i jeżeli tam jest ok to nie warto sobie zawracać nimi głowy. Natomiast w grupie 23 nawet nie ma określonych przedziałów w których powinny się znajdować wartości bipów więc ta grupa jest bardziej informacyjna niż diagnostyczna.

  4. Ostatnio byłem na diagnostyce i na kompie wyskoczył błąd czujnika obrotów. Mechanik stwierdził, iż to może być to, ale nie musi. Niestety nie miał czasu na grzebanie w motorze. Ja im więcej czytam na forum tym bardziej pasuje mi ten czujnik g28. Z uwagi na to, że żaden z mechaników nie ma czasu przed moim urlopem -chciałbym sprawdzić to sam. Czytałem, że ten czujnik steruje pracą pompek, więc to on może wybijać pompkę z rytmu. Czytałem też, że czasami winowajcą są zaśniedziałe styki przy czujniku lub przerwane kabelki, ale wtedy by chyba nie odpalił wcale. Znalazłem na forum schemat, gdzie szukać tego czujnika, ale może ktoś z kolegów miałby zdjęcie miejsca w silniku gdzie jest ten czujnik.

    Jak się do niego dostanę to można go wykręcić i jakoś przeczyścić? jak tak to czym to zrobić? czy lepiej kupić nowy?

    ---------- Post dopisany 08-08-2013 at 12:07 ---------- Poprzedni post napisany 06-08-2013 at 22:43 ----------

    ... i w ogóle co o tym pomyśle sądzicie?

    ---------- Post dopisany 25-08-2013 at 22:07 ---------- Poprzedni post napisany 08-08-2013 at 12:07 ----------

    No i czujnik obrotów wymieniony. Efektu szarpania i gaśnięcia już nie ma. Zamienione miejscami pompki z pierwszego i drugiego cylindra. Niestety duże bity w grupie 23 występują teraz na drugim cylindrze, więc coś zaczyna się dziać z tą pompką. Mój mechanik twierdzi jednak, że pompki sprawdza sie tylko w grupie 13 i 18, a tam jest ok.

    Zagwostka rozwiązana, więc temat do zamknięcia.

    Wysłane z mojego GT-N7100 za pomocą Tapatalk 4

  5. Ja jakiś czas temu wymieniałem łożysko na skf. Jakie było moje zdziwienie jak 2 tygodnie temu zaczęło mi hałasować -wytrzymało tylko 50 000 km, no i w zeszłym tygodniu musiałem znów wymienić w tym samym kole. Tym razem kupiłem fag -zobaczymy ile potrzyma.

    Przy wymianie nie obyło się bez szlifierki kątowej i odcinania łożyska od piasty łącznie z przecinaniem śrub :facepalm:

  6. Jeszcze nic z tym tematem nie robiłem, bo nie mam kiedy. Niestety efekt szarpania się mocno nasilił i zaczął mi gasnąć podczas jazdy. Gaśnie najczęściej podczas stania na światłach i co niebezpieczne podczas dojazdów do skrzyżowań i jakichś łuków czy zakrętów przy małych prędkościach gdy mam zrzucony bieg. Najgorsze, że jak z zaskoczenia zgaśnie to nie jestem przygotowany na zniknięcie wspomagania kierownicy i hamulcy, i tak raz jadąc po łuku w prawo, bym się wpakował na samochód jadący z przeciwka. Na to wszystko w sobotę zamierzam wyjechać na urlop, a do tego czasu chyba żaden mechanik mi tego tematu nie ogarnie. Nie wiem czy regenerować pompki, a może kupić już zregenerowane, czy też sam zestaw naprawczy wystarczy -jak myślicie? Miał już ktoś takie objawy? Jazda z taką przypadłością ma jakiś negatywny wpływ na silnik?

  7. Nie odkręcałem. Zastanawiam się czy jak się wężyk zatka wywala wodę właśnie przez ten otwór w parowniku. Może to takie zabezpieczenie przeciwko zalaniu parownika. Skołuję kompresor to sprawdzę. Kiedyś miałem już przedmuchiwany ten wężyk, ale nie wiem skąd wtedy kapało -może z tego samego miejsca- pomogło, ale tylko na jakiś czas.

  8. aby dojść do odpływu wystarczy wyjąć schowek pasażera i po lewej stronie odginając podłogę zobaczysz płaski wężyk przytulony do tunelu środkowego. Jak spojrzysz dokąd idzie ten wężyk w górę, zobaczysz łączenie tej rurki. tak naprawdę nie trzeba odginać podłogi by dojść do tego łączenia -jest tuż pod schowkiem po lewej stronie. Trzeba rozczepić i przedmuchać w jedną i drugą stronę. Ale nie wiem czy to pomoże, puki co kołuję jakiś kompresorek do tego celu.

  9. wiem wiem, tylko ja wiem skąd kapie, a na forum nie znalazłem by komuś kapało z parownika. Zazwyczaj to zatkany i nieszczelny wężyk odprowadzający wodę pod samochód, albo niezwiązane z klimą:

    -spod akumulatora,

    -pod filtrem kabinowym

    -z jakieś śrubki w nadkolu

    -po lince od otwierania maski

    - i jeszcze na pewno kilka miejsc by się znalazło.

    Ja się najpierw narobiłem by znaleźć to miejsce, a nie po prostu "mi kapie", a następnie naszukałem odpowiedzi na forum, nic nie znalazłem po za tym by dmuchnąć w stronę parownika i przygotować miskę, więc bez sarkazmu proszę :hi:

    Po za tym większość tematów jest o b5...

  10. Chyba przeczytałem wszystkie wątki o tym problemie, ale u mnie jest inaczej. Już drugi rok się męczę z tym problemem, a mianowicie kałużą wody po stronie pasażera w upalne dni. Woda z klimy ląduje właśnie tam, a nie pod samochód. W końcu się wk...em i rozebrałem wszystko łącznie z dywanikiem. Okazało się, że leci z tej dziurki zaznaczonej kółkiem, a dokładniej w tej wypustce zaznaczonej kółkiem z prawej strony jest otwór. Rozumiem, że jest to jakiś odpowietrzacz, ale dlaczego tamtędy leci woda. Jak dotknę palcem to leci ciurkiem, a tak to kapie. Jak założę schowek to gąbka styka się z tym otworem i jest powódź. Puki co złożyłem wszystko z powrotem bo nie wiem co z tym fantem zrobić :facepalm:

    20130707_133251.jpg

    20130707_133317.jpg

    Ta okrągła duża część to chyba parownik. U góry jest klapka którędy zasysa powietrze z kabiny. Więc kapie z otworu na spodzie parownika, ale chyba tak nie powinno być?

  11. Chłopaki mam taki problem.

    Bez względu na temp silnika na biegu jałowym czasami mi szarpnie budą, przy czym czasami na ułamek sekundy spadną mi obroty o około 50, a czasami wskazówka obrotów nawet nie drgnie, a i tak szarpnie. Jak zwiększę obroty do 1000-1100 efekt nie występuje. Auto jeździ i przyspiesza normalnie, ale jak staje na światłach to co jakiś czas szarpnie, co jest irytujące, ostatnio bujnie budą częściej, co mnie niepokoi. Raz zdarzyło się, że podczas odpalenia po sekundzie tak szarpnęło, że zgasł. Wlałem stp do czyszczenia wtrysków, ale mam wrażenie, że efekt się pogłębia. Czy to oznacza, że jakiś wtrysk się kończy?

    Pomożecie...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...