puknąłeś ??? :naughty: :naughty: :naughty:
Nie
Ale mówi, "zaproponowałabym Panu jakąś herbatkę chociaż, ale dzieci muszę wysłać do szkoły"
Yebaaaneee.. Szkoda, że jej mąż (no chyba, że nie ma) tego nie słyszał..
Nosferski - nie popadaj w samozachwyt - IMO babce nie chciało się z Tobą gadać i wykręciła się tym że dzieci musi zawieźć do szkoły .... a nie to że chce mieć chate wolną :decayed: