Jestem na gościnnych występach OUT OF WARSAW - dzisiaj Promka odpada.
W niedziele jadę na Spocik Zamoyski - już dawno obiecałem chudineze, że do nich wpadnę.
Zamiast tej panny przy żółtej gablocie, wolałbym te dwie wcześniej - jedną oddałbym papie moskalowi, bo przecież facet jeż już po trzydziestce... - niech jeszcze sobie "zaszaleje"
:polew: :polew: :polew: :polew: