I jak, umyłeś? Bo dzisiaj z nieba pada specjalny płyn, który pokazuje walory auta w pełnej krasie.
Weź mnie nawet nie denerwuj. Wszystko pozamykane. Byłem akurat w Leclercu na zakupach więc zostawiłem auto do mycia. Mycie z zewnątrz, wycieranie do sucha, dywaniki i wosk. 35zł. Tam jest ciemno i słabo widać efekty, ale jak wysiadłem z auta pod garażem to miałem ochotę tam wrócić i przyjebać gazem na pobudzenie, ale byłem umówiony. Auto umyte fatalnie. Dzisiaj jak zaczęło padać, okazało się, że wosku zapomnieli nałożyć. Jedyne co im dobrze poszło to mycie dywaników. To ja za 8zł lepiej auto myję na bezdotykowej. Tragedia normalnie. Jutro się do nich wybiorę i powiem co o nich sądzę. A jeszcze nie wyłączyłem kamery na noc i skasowało się to jak myli