Witam Wszystkich,
natchniony tematem byłem przekonany, że broki mi również powypadały.
Okazało się zupełnie inaczej choć nie wiem czy lepiej, mianowicie czytając o wszystkich problemach wskazanych w temacie sprawdziłem:
1. broki (sprawdzenie optyczne)
2. wałek rozrządu (sprawdzenie optyczne)
3. szklanki (dociskanie i obserwowanie reakcji)
4. pompowtryskiwacze (sprawdzenie VAGiem: dawki grupa 13 i BIPy grupa 23).
1. Z brokami jest wszystko w porzadku sztywno siedza wszystkie 4 sztuki.
2. Wałek rozrządu niestety widać że ma wytarcia choć nie wiem czy te w moim przypadku go całkowicie dyskwalifikują i jest do wymiany?
cylinder 1
cylinder 2
cylinder 3
cylinder 4
3. Szklanki wszystkie które były w górze i wystawały około 0,5 cm powyżej gniazda jak je dociskałem to bez większego trudu czy siły uginały około 0,5 mm.
Odniosłem wrażenie że jedna ugięła się ale jakby się dociskało sprężynkę pozostałe to tak po prostu się wcisnęły.
Sprawdziłem 6szt. które wystawały około pół centymetra ponad gniazda, dwóch nie sprawdziłem bo były praktycznie zlicowane z gniazdem (chcąc je ugiąć nie udało). Nie za bardzo wiem czy w warunkach w jakich je sprawdzałem jest źle czy jednak dobrze? Żadnego dźwięku stukajacego zaworu nie ma czy to zimny czy to ciepły silnik.
Czy powinienem zmienić tylko szklanki a może szklanki z wałkiem?
4. Pompowtryskiwacze no cóż jeden (cylinder nr 1) wygląda na to że bez dwóch zdań do wymiany.
Czy tego typu pompowtryskiwacze regeneruje się, naprawa czy po prostu nie kombinuje i wstawia nowe?
Proszę o poradę jakiej marki kupić i czy może jakiś innej konstrukcji? Słyszałem, że występują dwa rodzaje?
Pytań dosyć dużo i będę bardzo wdzięczny za udzielenie wskazówek, odpowiedzi na powyższe pytania korzystając z doświadczenia i wiedzy znających problem lepiej ode mnie,
Dziękuję bardzo.