Skocz do zawartości

lutas

Pasjonat
  • Postów

    672
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez lutas

  1. Kiedyś sobie w ASO rozkodowałem VIN i wg opisu wynika że moje A6 C6 ze Szwecji (z 2007 roku) posiada taki wpis wyposażenia:

    • 144 WKI VWGROUP Pro Line for Sweden

    Czy ktoś ma jakąś wiedzę co to konkretnie oznacza ?

    Dodam że auto ma kilka ciekawych elementów wyposażenia wnętrza, takich jak sportowe fotele z wysuwanym podnóżkiem, kierownicę sportową 3-ramienną ze sterowaniem, gałkę biegów sportową. Wszystkie elementy wyposażenia zgadzają się z VINem.

  2. Jest jeszcze taki aspekt, że mając wielosezon to te opony przy każdych warunkach zachowują przyzwoite właściwości (mówię o dobrej klasy oponach np. marki Vredestein), a nierzadko się zdarza że przez chwilę jest śnieg, a potem nagłe ocieplenie i mnóstwo deszczu. A wtedy typowe zimówki na deszczu wypadają blado.

  3. Jeżdżę od kilku dni na nowych Vredestein Quatrac Pro w rozmiarze 225/50/R17. Samochód jak w profilu. W ostatnich dniach nastąpił atak zimy i powiem szczerze że opony są niesamowicie przyczepne. Hamowanie na śniegu, trakcja - nie odbiegają od zimówek. Ponadto są bardzo ciche, zupełnie ich nie słychać. Jak dla mnie rewelacja, polecam.

  4. Kilka dni temu coś dziwnego zaczęło mi się dziać z hamulcami. Pedał zrobił się miękki i twardnieje po kilku wciśnięciach (taki typowy objaw zapowietrzenia). Dodatkowo przy mocniejszym hamowaniu ściąga w lewo. Ale najciekawsze jest to, że nic nie grzebałem przy hamulcach, nawet jak wymieniałem pół roku temu tarcze i klocki to nie otwierałem układu. Przez pół roku wszystko było ok, a teraz taki dziwny objaw (wątpię żeby to miało związek). Poziom płynu ham. jest ok.

    Czy to możliwe że układ się sam z siebie zapowietrzył ?

  5. Mam te same objawy w 2.0 TFSI A6 C6, chyba jednak te silniki tak mają. Tzn. zapewne nie powinno tak być, ale podejrzewam że pół silnika wymienisz a rezultatu nie będzie widać. Nie wiem czy warto z tym walczyć. Ja odpuściłem bo auto ma moc, pali w normie.

    Jak kupowałem auto, to egzemplarze które oglądałem były jeszcze bardziej "drgające".

  6. Jednak to nie taki dźwięk. U mnie jest tak, jakby przy każdym obrocie tarczy podczas hamowania w jednym i tym samym miejscu stuknął klocek. Im wolniej koła się kręcą wskutek hamowania, tym stukanie też jest wolniejsze. Oczywiście efekt znika jak puszczę hamulec. Tutaj raczej mała szansa żeby klocki luźno w zaciskach siedziały, bo klocek wewn. jest wciśnięty ciasno w tłoczek takimi metalowymi zaczepami, a od strony zewn. takimi samymi zaczepami jest zamocowany do zacisku i dodatkowo zabezpieczony blaszką sprężynującą.

  7. To oświeć mnie gdzie mogłem błąd popełnić. Jedno czego nie zrobiłem z lenistwa - nie odkręciłem odpowietrzników przy wciskaniu tłoczków. Wiem że powinno się żeby syf nie leciał z powrotem do układu - ale jutro i tak zamierzam płyn wymienić, więc olałem to.

  8. Poskładałem hamulce w końcu, tarcze wymienione na Rotinger Graphite Line, klocki Ferodo. Wszystko ładnie wyczyściłem, jarzma i zaciski wyczyszczone z rdzy. Prowadnice zacisków poskładane na sucho (zgodnie z tym co radził Dev w innym temacie). Przejechałem raptem kilka kilometrów żeby wstępnie dotrzeć tarcze z klockami, tj. wykonałem kilka(naście) spokojnych hamowań 50-0.

    Mniej więcej w połowie drogi pojawił się efekt że przy hamowaniu od prędkości 30km/h do 10 km/h pojawia się stukanie - jakby klocek stukał o tarczę, stukanie zwalnia im wolniej auto jedzie. Powyżej 30 km/h i poniżej 10km/h stukania nie ma. Stukanie jest tylko przy hamowaniu - jak puszczę hamulec to znika.

    Dodam że starałem się wszystko robić niesamowicie starannie, piastę wyczyściłem szczotą garnkową na kątówce na lustro. Klocki raczej nie były kierunkowe, bo szukałem jakichś strzałek czy oznaczeń - ale nic nie było.

  9. Dzięki, tak też zrobiłem. Oczywiście musiałem wpierw wyczyścić zmywaczem do hamulców i benzyną ekstrakcyjną to wszystko ze smaru miedzianego, którym ktoś to upaprał.

    Lepszy numer był taki, że hamulce źle działały (strasznie długa droga pedału), a się okazało że były wsadzone złe klocki i nie było w ogóle tych blaszek na zaciskach (bo nie dało się ich wsadzić z winy złych klocków) więc jakiś cymbał je wyrzucił. Blaszki musiałem kupić z ASO.

    Sądzisz że te seryjne hamulce Ate/Teves 321mm są przyzwoite w tym aucie ?

  10. Mam podobny problem w A6 C6 2.0 TFSI, na razie odpuściłem temat. W wakacje spróbuję jeszcze czyszczenia dolotu z nagaru. U siebie wymieniłem odmę (nowa z ASO) i wszystkie plastikowe węże od odmy, ale efektów brak.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...