Skocz do zawartości

Barthus

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O Barthus

Osiągnięcia Barthus

0

Reputacja

  1. Barthus

    [ALL] Zawieszenie od QAP?

    Zastanawiam się nad zakupem zawieszenia, znalazłem na allegro zawieszenie firmy Quality Auto Patrs (QAP) : http://moto.allegro.pl/wahacze-ze-srubami-hd-qap-audi-a4-a6-passat-b5-i1206434831.html co o tym myślicie? Może ktoś już jeździł na tym zawieszeniu??
  2. ponad 200zł, wymieniano mi 2 lata temu razem z rozrządem i znów coś mi piszczy z przodu. Ale narazie rozwiązuje inny problem , a to musi poczekać.
  3. Witam, problem mam podobny. najpierw panel klimatronika migał, później przestał działać wentylator nadmuchu, następnie w klimatroniku działało tylko podświetlenie klawiszy. Myślałem, że to panel klimatronika, jednak po demontażu okazało się że wszystko jest ok na pierwszy rzut oka. Luty w porządku, żaróweczki wyświetlacza też, inne rzeczy też wyglądają normalnie. Złożyłem ponownie i wpadłem na pomysł, że to jednak może bezpiecznik :evil:trafiłem i wymieniłem bezpiecznik nr 25 30A. Po uruchomieniu zapłonu panel działał, nawet nie migał jak wcześniej. Problem w tym, że po kilkunastu sekundach bezpiecznik znów padł. Gdzie problem?? mam teraz rozkręcać wentylator nadmuchu pod nogami pasażera? czy to jednak coś w panelu lub jeszcze inna przyczyna? Nadmienię iż wentylator nadmuchu w zeszłym roku naprawiał mi elektryk bo nie działał. Pomóżcie
  4. co do LOgów to nie mam czy tego zrobić. Chyba, że znajdę kogoś we Wrocławiu. Co do Immo to chyba posiadam ( jednak kluczyk który posiadam wygląda na zwykły). Wieczorem przejadę się do Brzegu bo tam mam 2 pozostałe kluczyki to sprawdzę czy na nich odpali. BTW przy przekręconym zapłonie żółta kontrolka (świec/immo - zółta kontrolka samochód z kluczykiem?) nie gaśnie jak normalnie tylko miga.
  5. Witam. Jak w temacie mam problem z uruchomieniem samochodu. Sytuacja wygląda tak, że rozrusznik kręci, pasek rozrządu też, jednak efekt jest taki, że po sekundzie od odpalenia silnik gaśnie, tak jakby ktoś go wyłączył z kluczyka, prawdopodobnie odcina paliwo. Problem pierwszy raz pojawił się w święta. pomogło odpowietrzenie wtrysku sterującego,jednak tylko na kilka dni. Problem z uruchomieniem mam ponownie, a odpowietrzanie wtrysków nic nie daje. Spróbuję wymienić jeszcze filtr paliwa ( mimo iż był wymieniany jakieś 4 miesiące temu(filtron) ) Może zapchały się jeszcze przewody paliwowe jakimś syfem ze zbiornika? czy to już pompa paliwa padła? a może jeszcze coś innego?
  6. teoretycznie wg. prawa jeśli miałeś oryginalne części to też takie powinni Ci policzyc. Więcej powiem jak skończy się mój przypadek, ale nie odpuszczę i sprawę cywilną im założę jak nie pójdą na ugodę. W większości przypadków sąd przychyla się do poszkodowanego. Chciałbym zaznaczyc iż w sprawie cywilnej nie trzeba nam żadnego prawnika( dopiero do odwołań) tylko trzeba dobrze pismo napisac podeprzec się artykułami i już
  7. W jakiej firmie sprawca ma OC? przeważnie TU pierwszy kosztorys zaniżają do ok. 40% faktycznej szkody. Ważne żeby nie odsyłac im nic bez szczegółowej analizy dokumentu. Możesz powołac prywatnie rzeczoznawcę, który zrobi Ci kosztorys. beż od niego rachunek za kosztorys. W sporze cywilnym muszą Ci za to zwrócic. Uważaj też na to co Ci przyślą z powiadomieniem o przyjęciu szkody, nic im nie odsyłaj bez szczegółowej analizy. Np: Nie maja prawa wymuszac zobowiązania do przedstawienia rachunków, no chyba że im się coś takiego już podpisało.
  8. Dokładnie, samochód zastępczy przysługuje na czas naprawy z polisy OC sprawcy. Nie każda ubezpieczalnia chętnie zgadza się na "opłacania" auta zastępczego osobom prywatnym, firmą dają bez większych trudności, jednak w myśl obowiązującego prawa, TU nie am prawa różnicowac klientów indywidualnych i firm. Możesz wziąc auto zastępcze podobnej klasy nawet z wypożyczalni. Jednak o zwrot tej kasy wydanej na auto trzeba będzie założyc sprawę cywilna. No i fakt najważniejszy, musisz udowodnic,że auto jest i niezbędne nP: dojazdy do pracy poza miejscem zamieszkania. Ze szkołą nie wiem jak jest. popytaj na jakimś forum prawniczym. Masz też drugą opcję. Otóż możesz znaleźc taki warsztat w którym dostajesz auto zastępcze za free. Ja taki znalazłem przy naprawie szkody powyżej 1000zł auto na czas naprawy za darmo. ( jest to warsztat który ma podpisaną umowę z ubezpieczalnią na naprawy powypadkowe). Ja osobiście zrezygnowałem z przyjęcia kasy wyliczonej przez HDI,oraz nie oddaję auta do tego warsztatu co ma umowy z ubezpieczalniami. Znalazłem przepis który mówi jasno,że to Poszkodowany ma prawo wyboru czy chce kasę, czy auto w stanie sprzed kolizji. Nie mają prawa żądac przedstawienia faktur ( chyba,że się takie oświadczenie podpisało w toku postępowania likwidacji szkody).Ja napisałem odwołanie z żądaniem przedstawienia szczegółowego kosztorysu i teraz czekam na odzew. Pieniądze bezsporne już mam( wyrobili się w terminie 30 dni).
  9. Tablica kosztuje ok. 50zł. Musisz zgłosic w wydziale komunikacji, bo tylko on wydaje tablice. Pewnie trzeba będzie czekac tydzień, może dwa. Proponuję kupic na allegro imitację tablicy do czasu dostarczenia oryginalnej z wydziału komunikacji.
  10. W piątek tj. 18.09.2009 dostałem kosztorys ze szkody, a w zasadzie nie kosztorys tylko pismo z informacją o przyjęciu zgłoszenia,numerze szkody oraz tylko sama kwota szkody 2086 zł brutto! Czyli dużo miej niż wycena Arielki (4700-6000 zl )Śmiech na sali, jutro tj. 21.09.2009 mam zamiar dzwonic do HDI z rządaniem szczegółowego kosztorysu. Byłem również w warsztacie, który ma podpisane umowy na naprawy powypadkowe z firmami ubezpieczeniowymi. Mechanik stwierdził,że nie ma szans żebym się w tej kwocie zmieścił, że mi to zrobią bezgotówkowo. Jednak powiedział również, że zderzak wymieniony będzie na zamiennik ( sprawdzał cenę w hurtowni jakies 530zl) do tego ten bagażnik do naprawy i do malowania 3 elementy, oraz nie wiadomo jeszcze co z wydechem ustalą jak zdejmą. Koszt malowania elementu to 300zł więc razy trzy daje 900zl samo malowanie plus ten zderzak (zamiennik) i mamy kwotę 1430zl. Łatwo zauważyc że pozostałe części spokojnie przekroczą kwotę podaną w piśmie. Oto pytania: 1. mam prawo rządac od firmy ubezpieczeniowej szczegółowego kosztorysu? 2. czy jeśli nie zgodzę się z wyceną, to będę musiał udokumentowac faktury z jakich części korzystałem? 3. Czy w mojej sytuacji zamienniki wchodzą w grę? miałem przecież oryginalne części, a bagażnik nie był wcześniej bity. zderzak był źle pomalowany, ale oryginalny. 4. Czy powinienem na własną rękę znaleźc rzeczoznawcę niezależnego i od niego wziąc kosztorys i z tym zgłosic się do HDI z reklamacją wyceny? 5. Muszę im odesłac to pismożeby wysłali kasę, czy wystarczy, że zadzwonię i powiem iż nie wyrażam zgody na tak niską kwotę? 6. Czy odzyskam kasę jak powołam sam rzeczoznawcę który dokona wyceny? Arielka pomóż Oto wszystko co mi przysłali. Kosztorysem tego bym nie nazwał :
  11. Dzięki wielkie, dam znać jak tylko się ktoś ze mną skontaktuje, bo narazie tylko zgłosiłem szkodę i czekam na kontakt likwidatora . Pozdrawiam[br]Dopisany: 02 Wrzesień 2009, 18:59_________________________________________________Ile ubezpieczyciel ma czasu na wysłanie likwidatora/rzeczoznawcy od momentu przyjęcia zgłoszenia o szkodzie ?
  12. Fotki i komentarz wysłałem na podanego maila. Jak znajdziesz czas i chęci, to zapraszam do skomentowania. Arielko jesteś Skarbem na tym forum Z góry dzięki i pozdrawiam ;]
  13. Zaraz zrobię kilka fotek.[br]Dopisany: 31 Sierpień 2009, 21:12_________________________________________________Oto adresy do fotek: http://hostuje.net/file.php?id=9c504fb8cb161a72efb79dcfeff9f4be http://hostuje.net/file.php?id=9650f464fa374b0e3398fd5e2be29854 http://hostuje.net/file.php?id=aeab65630672cc4923bad708aa45bfba http://hostuje.net/file.php?id=0b5311e97f32b4a295501ec132c38dfb http://hostuje.net/file.php?id=2c08047c3ae1f721b068cbff1d752f0f Sorry, że w takiej formie, ale nic innego nie wymyśliłem na szybko Pobierajcie i komentujcie. Z góry dzięki.
  14. Mam problem jutro idę zglosic szkodę oczywiście nie z mojej winy. Babka Lanosem wjechała w tył mojej audiczki. Problem mam taki: widoczne uszkodzenia: wgnieciona podłoga bagażnika( w miejscu koła zapasowego), a zderzak cały. CO prawda pojawiło się kilka rys, jakby pęknięc na lakierze i mała dziurka w zderzaku, ale zderzak byl malowany i użyto zły podkład wiec lakier na zderzaku i tak miałem pofalowany bardzo. Jak teraz policzą ten zderzak? jest pare nowych rys , dziurka i kilka otarc. Pękła również dostawka zderzaka, i wydech siedzi dziwnie nisko( jakieś 15 cm niżej niż normalnie, końcówka rury wydechowej lekko zagięta. Mam również pękniętą osłonę plastikową w środku bagażnika (ale to chyba było ;] , pytanie czyda sie to podciągnąc? ) Ile z tego może byc kasy?
  15. POX masz rację, u mnie pali się do naciśnięcia hamulca. To jest normalne ??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...