Nie pamiętam jaki numer błędu był wyświetlany, istotne było, że kręcenie kierownicą nie powodowało zmiany stopnia skrętu, na komputerze cały czas była wartość "0". A tak po prawdzie spokój miałem przez pół roku, w lutym zaświeciła lampka od poduszki, (problemy z zasilaniem poduszki kierowcy), kasowanie błędu pomagało na 1-3 dni. Dobrze, że miałem starą oryginalną taśmę którą założyłem, przekładając tylko moduł czujnika kąta skrętu kierownicy, i na razie mam spokój. Jak napisał Basen coś jest nie tak z tymi taśmami, zwłaszcza, że tam nie ma się co psuć np. w czujniku jest kilka fotodiod i LEDów niby niezniszczalnych elementów. Myślę, że problem leży na łącznikach.