koledzy tak jak w temacie chodzi mi o to ze ostatnio wymieniłem łacznik stabilizatora lewy i prawy. przy montarzu zwruciłem uwage na to, że po przykreceniu go do wahacza a nastepnie do stabilizatora jest sporo przekrzywiony(nie trzyma pionu). moje obawy przełożyły sie na to ze po 20 km urwała sie tuleje gumowa ze środka stabilizatoza i teraz nie wiem czy łacznik był słaby czy faktycznie mam wygięty sam stabilizator. bardzo bym prosił o pomoc na zdjeciu zaznzczyłem o jaką odległość mi chodzi. może ktoś zmierzyć u siebie i podac bo cos mi sie dziwne wydaje zebym z dwóch stron miał zagięty do środka. z góry dziekuje pozdrawiam