ironderek

Witam, czy ktos mi moze powiedziec, czy sa na rynku jakies klony kabli do diagnostyki BMW i Mercedesa i jakie oprogramowanie z nimi wspolpracuje.

Taka informacje uzyskalem z ASO, byc moze masz jeszcze jakas koncowke produkcyjna na gumowej uszczelce, a moze oni sami dokladnie nie wiedza kiedy to zostalo zmienione. Ja mialem pompe LUK z 2003 i tam juz niestety byla metalowa, oraz wszystkie nowe BOSHa maja juz metalowe uszczelki.

Z tego co slyszalem to uszczelki blaszane zaczeto wkladac w te pompy w koncowce 2001r, wiec pewnie masz jeszcze ta gumowa. Zreszta jak zdejmiesz pompe to sam sie przekonasz. Na dzien dzisiejszy jeszcze nikt nie produkuje i sprzedaje tych metalowych uszczelek, dostepne sa tylko te gumowe. Pozostaje wiec tylko kupic nowa pompe lub jakas dobra uzywke.

No tak, ale ten sposób uszczelnienia można zastosować tylko do starszych modeli pomp, gdzie właśnie występuje uszczelka gumowa wchodząca w rowek. Nowsze pompy nie maja juz uszczelek gumowych tylko metalowe i powierzchnia pomiędzy pompa a dekielkiem jest zupełnie gładka, wiec tam juz nic nigdzie nie wciśniesz. Nie wiem do którego roku występowały uszczelki gumowe i kiedy przeszli na metalowe, ale ja w swoim aucie 2003r miałem pompę juz na metalowej uszczelce pod deklem i metalowej uszczelce łączącej pompę z głowica.

Witam, tak jak panowie to przewidzieliście nie zacisnolem wezy paliwowych i paliwo cofnęło sie do baku. Dlatego tez było ciężko go później odpalić. W pewnym momencie bylem juz nieźle wydygany ze cos zepsułem, ale bo kolejnym sprawdzeniu wszystkiego czy dobrze wszystko poskladalem i podpielem dobrze zakręciłem parę razy i silniczek zagadał. Moja stara pompa była firmy LUK nalatane 350kkm i od jakiegoś czasu zaczęła cieknąc niszcząc mi dwukrotnie waz od chłodzenia idący pod ta pompa. To mnie zmusiło do usunięcia tego wycieku i na samym początku chcąc zaoszczędzić zamówiłem komplet uszczelek pod ta pompę, ale co sie później okazalo, u mnie pod tym deklem nie występowała uszczelka gumowa (jak to ma miejsce w starszych pompach, choć wszystkie wyglądają prawie identycznie), tylko metalowa która nie występowała w zamówionym zestawie-wiec pieniążki wyrzucone w błoto bo zestaw naprawczy wogole mi sie nie przydal. Nieźle wkur tym wszystkim poddałem sie fali emocji i pojechałem do najbliższego ASO i zakupiłem nowa pompę. Nowa pompa była marki BOSH i zewnętrznie wyglądała troszkę inaczej, jakby trochę wieksza(ta cala czesc pompy z dekielkiem), ale mocowanie to samo i bez problemu pasuje. Nowa pompa wydaje sie udoskonalona konstrukcja, bo gorny króciec od podciśnienia który w starych pompach po jakimś czasie sie zaczynał ruszać i nabierał wiekszych luzów powodując klopoty, w nowej pompie jest jednym elementem dokręconym do pompy gdzie ta przypadłość nie ma i mieć miejsca nigdy nie będzie. Tak samo jak w mojej starej pompie pod dekielkiem jest juz uszczelka metalowa, wiec może znowu wytrzyma następne 350kkm :> Troszkę w innych miejscach zaworki zwrotne, oraz ten trzpień który wchodzi do głowicy silnika(właściwie jego mocowanie) tez troszkę zmodyfikowany. Po wymianie różnicy znaczących nie odczułem, poza oczywiście zniwelowaniem wycieku(wreszcie suchutko), no może troszeczkę jakby lepiej sie zbieral, ale może to tylko takie moje wrażenie, może po prostu chciałem sobie wmówić ze jest lepiej, hamulce takie jak były. Ze swoja stara pompa nie miałem żadnych problemów, oprócz tego wycieku-autko ciągnęło normalnie, paliło na dotyk, a na hamulce tez nie miałem powodów do narzekań. Co do samej wymiany to dokładna instrukcja była kilka postów wyżej, nie jest ona ani skomplikowana, ani czasochłonna. Pamiętajcie tylko by zacisnąć przewody paliwowe, bo później zapowietrzycie układ i będziecie musieli dobrze kręcić, a w miedzy czasie myśleć czy wszystko zrobiliście ok. Jedynym problemem jaki ja miałem i chyba nie tylko ja była dolna śrubka pod dolnym króćcem. Ogolnie miejsca mało, ale z ta śrubka przyjdzie sie wam troszkę nagimnastykować. Bardzo pomaga odpowiednie skrócenie/przyciecie imbusa i to załatwia cala sprawę. Wszystkich śrub jest 4- 2 większe na gorze i 2 mniejsze przy dolnym króćcu. Dla nie wtajemniczonych, przy odpięciu wtyczki z pompek, najpierw wyciagamy taka mala plastikowa zawleczkę(u mnie koloru czerwonego), a nastepnie wykręcamy cala wtyczkę(normalny gwint czyli wykręcamy w lewo, zakręcamy w prawo), wiec po wyjęciu zawleczki nie probujcie ja wyciągać na sile czy szukać jakichs zatrzasków bo narobicie sobie tylko bałaganu. Po złożeniu i dokręceniu wszystkiego(nie dokręcać zbyt silno dolnych mniejszych śrubek, bo pompa lubi pękać i wtedy jazda po następna, sila dokręcania 7-8Nm, górne 10Nm), dobrze jest sprawdzić wszystkie przewody podciśnieniowe, bo czasami podczas prac przy pompie ktorys lubi sie zsunąć. No to tyle ode mnie, może komuś sie przyda

Witam, tez mam problem z ta pompa i jak prawie u wszystkich cieknie z pod dekla. Czytając to forum jak i inne o problemach i sposobach naprawy/regeneracji/wymiany pompy vacuum zdecydowałem sie na zakup uszczelek z diesel-polu. Dodam jeszcze ze przed jakakolwiek naprawa samochód palił na dotyk, wszystko było ok. oprócz tego wycieku, który zdążył zniszczyć nawet ten waz od płynu chodzącego który idzie pod ta pompa. Gdy zamówione uszczelki przyszły, zdemontowałem pompę(pompa firmy LUK), rozkręciłem dekielek, a tutaj zonk. Uszczelkę jaka mialem pod tym deklem okazala sie być metalowa, a ta która dostałem była gumowa i w żaden sposób tam nie pasowala, nie ma u mnie tam żadnego wycięcia czy zagłębienia, gdzie ta gumowa mogła by wejść. Jest tam plaska powierzchnia, gdzie przychodzi metalowa uszczelka i to wszystko dokręca dekiel. Proszę nie mylić z uszczelka, która lanczy pompę z głowica, bo ta tez jest metalowa u mnie i dostępna bez problemu w ASO. Zaskoczony/nieźle wkurzony ta sytuacja postanowiłem wszystko skręcić tak jak to było wcześniej i jechać do ASO zamówić nowa pompę. Ale niestety ku mojemu zdziwieniu, po skręceniu wszystkiego i sprawdzeniu czy wszystko podpięte, autko niestety nie odpaliło. Probowałem kilkakrotnie najpierw przekręcać sam kluczyk w celu by pompa z baku mogła napompować paliwo do przewodów, nastepnie zaczelem kręcić i dalej nic. Lekko wystraszony ta sytuacja myślałem, ze cos nie tak skręciłem, wiec ponowny demontaż pompy, ostrożny montaż, sprawdzenie przewodów paliwa, powietrza i dalej nic. Kreci, kreci i nie odpala. Boje sie dłużej kręcić zeby cos większego sie nie zepsuło. Co mogło sie stać? Dlaczego nie pali? Może pompa całkiem padla, ale zeby tak od samego wykręcenia to chyba nie powinna, skoro wcześniej dzialala?

OK. Dzieki juz wszystko ok. Tak jak powiedzieliscie pasek zle sie ulozyl na kolach i dlatego nie chcial wejsc. Teraz juz wszysko ok. Jeszcze raz dziekuje i pozdrawiam.

Panowie poleglem dzisiaj przy wymianie paska wielorowkowego. Zdjalem go bez problemu, ale za zadne skarby nie moglem zalozyc nowego. Odchylilem napinacz na maxa w lewo, przelozylem pasek przez wszystkie kola tak jak byl stary, ale za zadne skarby nie moglem go naciagnac na sprzegielko alternatora. Sprawdzalem dwa razy w sklepie czy mam odpowiedni pasek, ale wszystko sie zgadza. Stary jest juz wyciagniety i wchodzi bez problemu. Moze robie cos nie tak? Moze zalozyc najpierw na sprzegielko alternatora i probowac naciagac na kolo od pompy wspomagania. A tak przy okazji ta rolka prowadzaca na alternatorze(sprzegielko alternatora jesli sie nie myle) u mnie kreci sie swobodnie w obie strony z calym walkiem ktory idzie w srodku alternatora-to chyba niedobrze. Mam klucz do tego sprzegielka ale jak go zablokowac zeby to odkrecic? Czy musze sciagac caly alternator?

Ok. znalazlem, byla peknieta rura gumowa ktora idzie pod spodem turbo. Dzieki. Tez troche jestem zaskoczony ta temperatura, ale to musialo byc zwiazane z ta peknieta rura, gdy podczas robienia logow docisnalem troche autkiem i pewnie sie zmeczylo. Dokladnie trzy tygodnie temu termostat byl wymieniany na orginalny z ASO i sprawdzalem pozniej Vagiem i bylo ok. Podczas robienia dzisiejszych logow temperatura jakos sie trzyma na 90C, wiec chyba wszystko ok. Zrobilem nowe logi, czy mozecie sprawdzic czy teraz jest wszystko ok? Basic Settings: Log (1) Log (2) Log (3) Statyczne: Log (0) Log (1) Log (2) Log (3) Log (4) Log (5) Log (6) Dynamiczne: Log (0) Log (1) Log (2) Log (3) Log (4) Log (5) Log (6)

Dobra jutro z rana sprawdzam wszystkie weze i wrzuce te brakujace logi. Co do przebiegu to 320tyskm, a ternostat byl wymieniany w zeszlym miesiacu na orginalny z ASO bo stary nie trzymal juz temperatury(bylo cos kolo 84C).

Sprawdzalem ten po stronie IC tego pod spodem turbo jeszcze nie bo juz ciemno, zerkne jutro rano. A co wynika z logow?

Witam wszystkich. Wczoraj objawil mi sie nastepujacy problem: podczas jazdy i dodawania gazu, gdy zalacza sie turbina slychac takie syczenie/gwizd i z tylu jest oblok dymu. Samochod stracil troche na mocy. Do tej pory bylo wszystko ok, zadnych problemow. Dzisiaj na szybko sprawdzalem przewody idace do turbiny i jakos nie moge znalezc zadnej dziury, chociaz ten dzwiek syczenie/gwizd moze byc wlasnie spowodowany nieszczelnoscia ukladu i dlatego jest ten dzwiek(taka mam nadzieje), lub co najgorsze, ze turbina jest juz do wymiany. Na pewno to jest zwiazane z turbina lub przewodami powietrznymi idoacymi do turbiny, bo ten dzwiek slychac wlasnie od strony turbiny i tylko w momencie gdy turbina zaczyna pompowac. Podlaczylem autko do komputera, ale zadnych bledow nie pokazalo, no to zrobilem tez logi. Czy na podstawie tych logow mozecie powiedziec mi co sie rypnelo? Logi Statyczne: Log (0) Log (1) Log (2) Log (3) Log (4) Log (5) Log (6) Logi Dynamiczne: Log (0) Log (1) Log (2) Log (3) Log (4) Log (5) Log (6)

Ok. Problem rozwiazany. Okazalo sie ze Seaty maja zespolone dwa zbiorniczki na plyn hamulcowy razem. I tak z gornego zbiorniczka przez otwor z sitkiem idzie plyn do drugiego. Okazalo sie ze sitko pomiedzy zbiorniczkami bylo zapchane, ja widzialem caly czas plyn w gornym zbiorniczku, a z tylnego kola sposcilem caly plyn i dlatego hamulce zniknely. Teraz po wyczyszczeniu zbiorniczka, wymianie plynu i odpowietrzeniu zyleta. Dzieki i pozdrawiam. :>

Przepraszam ze może nie na temat Audi, ale mam problem z ojca samochodem. Wczoraj zabrałem sie za wymianę płynu hamulcowego w 97r Seat Toledo 1.9D 1Y, ze względu na to ze samochód jest w rodzinie 6lat i na pewno w tym czasie nie był wymieniany. Jakiś czas temu robiłem to w swoim Audi i wszystko było ok. Natomiast tu pojawił sie problem. Wymianę rozpoczelem od tylnego lewego kola. Ojciec pompowal i przytrzymywał pedał hamulca, a ja odkręcałem w odpowiednim czasie odpowietrznik i spuszczaliśmy płyn. Z tylnego lewego kola zeszło około 100ml płynu i nagle pedał hamulca wpadł w podłogę i brak hamulców. Więcej niedalo sie spuścić z tego kola płynu(płyn niechcial juz lecieć). Sprawdziłem zbiorniczek, a tam wcale nic nieubylo. Na tym zaprzestaliśmy dalsza wymianę. Co poszło nie tak? Jak przywrócić hamulce? Dodam ze przed wymiana płynu hamulce były ok.

Czy do przepłukania silnika mogę użyć zwyklej wody(kranowy), czy musi być destylowana i czy wogole płukać silnik podczas zmiany termostatu na nowy?