Mam problem z obrotami… samochód nie może zapalić bez dodania gazu, po czym po chwili próbuje ustawić obroty jednak bez skutku bo zaraz gaśnie. Dodatkowo trzymałem silnik na 2 tys. obrotów przez chwile po czym samoczynnie spadają oborty, bez odjęcia gazu.
Moja a4 jest w automacie więc w ogóle nie ma możliwości ruszenia na sprzęgle i gazie. Dodatkowo strasznie mi coś wyje, nie wiem czy nie jest to pompa paliwa, słyszalne jest to w tylnej częsci auta.
Wcześniej zdarzyło się, że jadać przy 120 zaczął mi chwile szarpać dałem mu wtedy większy ogień to przestało…
Zastanawiam się czy to pompa paliwa czy może świece… co jeszcze ewentualnie może dolegać?
uprzedzając pytania - nie mam VAG'a więc trudno powiedzieć co wyskoczyło, dlatego też pytam Was fachowców czy ktoś miał podobne objawy. Dzięki