clericgrammaton

a to kupiłeś jakiś zamiennik? jak się sprawuje i ile już go użytkujesz ?

Ostatnio wentylator klimatyzacji dał o sobie znać. Otóż zaczął strasznie głośno pracować i bije na lewo i prawo - cały rozklekotany i to chyba tylko na wolnych obrotach bo podczas jazdy jakoś tego niezauważyłem. Mam pytanie czy z doświadczenia wiecie czy jakaś w nim część do wymiany, może łożysko czy cały wiatrak trzeba wymienić? Drugie pytanie mam czy dużo zabawy jest przy jego wymianie i czy dostęp jest utrudniony? Trzecie pytanie mam czy długo da radę tak pociągnąć? Wiem, że nie ma tutaj mądrego ale może ktoś orientacyjnie jest w stanie wskazać żywotność.

Wczoraj odebrałem samochód od magika bo tak był zarobiony... Informacyjnie powiem, że przyczyną usterki był przepływomierz powietrza. Koszt nowego marki Bosh to ok. 500pln. Podobno nie ma co się bawić w zamienniki.

Akurat rozchodzi się o Warszawe i trase 35km do Sulejówka. Normalnie jak pytałem to koszt ok. 250-300pln. Pytam o bardziej praktyczną stronę. Z drugiej strony jaką odpowiedzialność ponosi laweciarz?

Mam do Was pytanie praktyczne. Otóż moja czwórka wymaga lawety i podwózki do mechanika. Niestety pakiet ubezpieczenia zakłada darmowa lawete tylko po kolizji drogowej nie zaś po usterce mechanicznej. Więc ubezpieczyciel nie gwarantuje holowania. Natomiast zony samochod posiada pelen pakiet i tutaj już laweta na każde zawołanie przyjeżdza. Czy w takim razie mogę wziąć lawetę na jej ubezpieczenie a laweciarz weźmie A4? Oczywiście wszystko nieformalnie. Nie wiem jaki wówczas będzie podejście laweciarza czy będzie robił problemy. Drugie auto to ford więc różnica jest w wyglądzie poradzcie bo szkoda paru setek...

też nie jest to przyczyna filtra - co prawda po wyjęciu był zabrudzony znacznie, ale silnik zachowywał się podobnie w ogóle bez filtra. Co do listwy wtryskowej to szczerze nie wiem jak się zabrać za odkręcenie i sprawdzenie - tak daleko moje umiejętności nie sięgają. Ważna kwestią jest unoszący się zapach benzyny jak go odpalę na wciśniętym gazie. Zapach jest znaczny - nie wiem czy jest to ważna wskazówka jednak wcześniej niezauważalna.

Panowie prześlijcie pls namiary na dobrego mechanika, nie zaś kowala w rozsądnych cenach - specjalistę od b5 w Warszawie i okolicach.

Jak sprawdzić czy paliwo dochodzi?

Zdjąłem rure z przepustnicy - niestety to nie ta przyczyna. Czyściutko tam było, żadnego nalotu. Dzięki za sugestię. Czekam na inne. Nie wiem co z tą pompą paliwa, bo jak dodam gazu to nie ma żadnego problemu - paliwo podaje, takie moje przypuszczenia niekoniecznie prawdziwe. Może nie pali na na wszystkie baniaki? bo bez dodania gazu nie zapali. Później chwile szuka obrotów, które falują a następnie gaśnie.

Mam problem z obrotami… samochód nie może zapalić bez dodania gazu, po czym po chwili próbuje ustawić obroty jednak bez skutku bo zaraz gaśnie. Dodatkowo trzymałem silnik na 2 tys. obrotów przez chwile po czym samoczynnie spadają oborty, bez odjęcia gazu. Moja a4 jest w automacie więc w ogóle nie ma możliwości ruszenia na sprzęgle i gazie. Dodatkowo strasznie mi coś wyje, nie wiem czy nie jest to pompa paliwa, słyszalne jest to w tylnej częsci auta. Wcześniej zdarzyło się, że jadać przy 120 zaczął mi chwile szarpać dałem mu wtedy większy ogień to przestało… Zastanawiam się czy to pompa paliwa czy może świece… co jeszcze ewentualnie może dolegać? uprzedzając pytania - nie mam VAG'a więc trudno powiedzieć co wyskoczyło, dlatego też pytam Was fachowców czy ktoś miał podobne objawy. Dzięki

pytanie natury takiej jak sprawdzić stan oleju w moście? niby jest troszkę brudny olejem ale nie kapie z niego...pytam dokładnie żeby wiedzieć bo mechanicy nic tylko za łożysko się biorą i nic więcej nie są w stanie zrobić, a ja niestety mechanikiem nie jestem dlatego pytam kolegów na forum...

Panowie otóż mam problem z odgłosami wydobywającymi się z tylnej osi. W sierpniu zeszłego roku wymieniałem łożysko kola z tylu od lewej strony. Po kilku miesiącach dokładnie w grudniu musiałem ponownie zmieniać łożysko które założyłem w sierpniu bo okropnie huczało. Teraz myślałem ze wysypało się łożysko z tylu od prawej strony dlatego je wymieniłem i ku mojemu zaskoczeniu huczenie nie ustało. Bylem święcie przekonany ze skoro niedawno wymieniałem ta feralna lewa stronę z tylu to nie ma takiej opcji aby łożysko się wysypało. Dlatego tez wymieniłem łożysko z przodu i oczywiście dalej lipa. Nie mam juz pomysłów co to może być przyczyna huczenia. Najlepsze jest to ze huczenie pojawia sie gdy jadę w okolicach 60-80km/h przy mniejszych prędkościach tego nie ma, a przy szybszej jeździe sie wycisza. Jeden majster powiedział abym dal autko przy huczeniu na luz i sprawdził czy dalej huczy bo jeżeli nie to znaczy ze napęd mi takie odglosy wydaje, jednak na luzie tez sa huki. Dlatego mam pytanie czy mozliwe jest ze lozysko lewego kola z tylu muszę częściej wymieniać niz olej w silniku. Co oprócz łożyska może tak huczeć? mam nadzieje, ze znajdzie sie kolega który naprawdę doradzi co w tym przypadku zrobić? z góry dzieki

w chwili obecnej nie mam żadnej osłony na aku czy oryginalnie była i po prostu ktoś się skusił czy nie montowali?

masz na myśli to: http://allegro.pl/audi-a4-b5-99-01r-lift-podszybie-europa-i1744633741.html

jeszcze raz dzięki za pomoc, jak będę miał jeszcze jakieś pytania i wątpliwości to się odezwę...