Witam, mam problem-jest pytanie i z góry dziekuję za odp : w czasie jazdy od 50 do 80 km/h dziwnie delikatnie huśta autem, mam chwilami wrażenie ze koło mam źle dokręcone i zaraz odleci, ale wszystko ok jest. następnie tylko przy większej prędkości od 90km/h wzwyż na delikatnych zakrętach w prawo (skręt kierownicy o pare stopni, przy większym skręcie już nie) intensywnie stuka i terkocze w okolicach zawieszenia. Miałem tydz temu podobnie przy skręcaniu w lewo (też delikatny skręt i przy szybszej jeździe)-wymieniłem lewy drążek z końcówką, prawy łącznik stabilizatora i dwa prawe górne wahacze(były już zdechłe). Czy przyczyna może być w defekcie prawego drążka i końcówki skoro podobne stuki przeniosły się na skręt w prawo?? czy to możliwe że w tak krótkim czasie zdechł drugi drążek lub końcówka? Mechanik nie koniecznie obstawia taki powód, wspominał cos o łożysku, może przegub...wolę najpierw się tu doradzić zanim wkręci mnie w inne koszta-być może niepotrzebne. Dzięki, pozdrawiam wszystkich.