Witam,
Nawiazujac do mojego poprzedniego watku http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=13033.0 -ciagle mam pewien klopot.
Otoz po wymianie termostatu i czujnika temp. nie dziala mi ogrzewanie. Nawet jak silnik sie nagrzeje do 90 stopni to ogrzewanie prawie nie dziala, powietrze jest ledwo cieple, a po wlaczeniu na maxa, po jakichs 2 minutach jest juz calkiem zimne.
Co moze to powodowac?
Czy uklad moze byc dalej zapowietrzony?
Otworzylem maske, rura ktora dochodzi z gory do chlodnicy jest goraca, sprawdzilem poziom plynu do chlodnicy, wszystko jest ok.
Dla mnie to wyglada na zapowietrzenie ale nie wiem. Prosze o jakas podpowiedz jak odpowietrzyc prawidlowo uklad, lub jakas wskazowke co moze powodowac problem z ogrzewaniem.
PS. Przed wymiana termostatu i czujnika temp. ogrzewanie chodzilo bez zastrzezen.
Tikky