Witam szanowne Grono.
Mam pytanie. Kiedy regenerować zaciski? Tzn. jak sprawdzić czy należy je regenerować. Mam zamiar wymieniać tarcze i klocki i zastanawiam się czy profilaktycznie nie zregenerować także zacisków.
Ponadto para klocków z prawej strony z przodu zużyła się dużo szybciej niż po lewej stronie (Pomimo że: zawieszenie ok, przy hamowaniu nie zciąga, kierownica też nie drży, różnica siły hamowania 2%, zaciski w prowadniczkach pływają jak w oleju) wnioskuję więc, że coś jest nie tak z tłoczkiem (stoi?). Mimo to spróbowałem go cofnąć i cofną się. Oglądając także te mocno zużyte klocki widać, że tarcza i klocki nie leżą w jednej płaszczyźnie, tzn blachy klocków nie są równoległe do tarczy.
Od czasu też jak kupiłem autko słychać tak jakby jakiś głuchy dźwięk dochodzący z okolic tegoż (PP) koła przy większych prędkościach coś jakby furkotanie, huczenie (łożyska ok) nasilajacy się od ok 80km/h i więcej.
Czy traktował już ktoś zaciski kortaninem? Na moich jest taka korozja wżerowa, że aż wstyd (płaty ok 0,5 mm grubości). Nie wiem, czy uda mi się oczyścić zaciski szczotką tak jak zrobił to kolega Gregory w http://www.a4-klub.pl/smf/empty-t26836.0.html;highlight=malowanie+zacisków. Jestem prawie pewien, że nie. Jak zdarłem trochę tej rdzy to z numerem jaki był wybity.
Proszę także o link dotyczący regeneracji zacisków jak by ktoś miał na szybko, gdyż pomimo przeglądania forum nie natrafiłem na szczegółowy opis.
Ciekawy jestem co sądzicie o tych zaciskach i furkotaniu.
Pozdrawiam serdecznie
Józek R.
Ps. Czy montował ktoś już klocki Egbrakes produkowane w lublinie? (http://www.egbrakes.pl/). przejechałem na nich ok 30kkm i z jednej strony połowa a z drugiej nie ma już nic tzn prawy przód jak juz wspomniałem nieźle hamują i przwie nie piszczą z małymi wyjatkami. Ceny już dokładnie nie pamiętam ale ok 2 lata temu to ok 70 zł za oś.