Skocz do zawartości

jkr80

Pasjonat
  • Postów

    85
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jkr80

  1. Witam ! Ponieważ szukam różnych informacji może przyda się komuś trochę info o smarach do hamulców http://www.hamulce.net/smary.pdf i o hamulcach generalnie http://www.hamulce.net/obsluga.pdf. Gorąco polecam wszystkim. Pozdrawiam Józek R.
  2. Witam szanowne Grono. Mam pytanie. Kiedy regenerować zaciski? Tzn. jak sprawdzić czy należy je regenerować. Mam zamiar wymieniać tarcze i klocki i zastanawiam się czy profilaktycznie nie zregenerować także zacisków. Ponadto para klocków z prawej strony z przodu zużyła się dużo szybciej niż po lewej stronie (Pomimo że: zawieszenie ok, przy hamowaniu nie zciąga, kierownica też nie drży, różnica siły hamowania 2%, zaciski w prowadniczkach pływają jak w oleju) wnioskuję więc, że coś jest nie tak z tłoczkiem (stoi?). Mimo to spróbowałem go cofnąć i cofną się. Oglądając także te mocno zużyte klocki widać, że tarcza i klocki nie leżą w jednej płaszczyźnie, tzn blachy klocków nie są równoległe do tarczy. Od czasu też jak kupiłem autko słychać tak jakby jakiś głuchy dźwięk dochodzący z okolic tegoż (PP) koła przy większych prędkościach coś jakby furkotanie, huczenie (łożyska ok) nasilajacy się od ok 80km/h i więcej. Czy traktował już ktoś zaciski kortaninem? Na moich jest taka korozja wżerowa, że aż wstyd (płaty ok 0,5 mm grubości). Nie wiem, czy uda mi się oczyścić zaciski szczotką tak jak zrobił to kolega Gregory w http://www.a4-klub.pl/smf/empty-t26836.0.html;highlight=malowanie+zacisków. Jestem prawie pewien, że nie. Jak zdarłem trochę tej rdzy to z numerem jaki był wybity. Proszę także o link dotyczący regeneracji zacisków jak by ktoś miał na szybko, gdyż pomimo przeglądania forum nie natrafiłem na szczegółowy opis. Ciekawy jestem co sądzicie o tych zaciskach i furkotaniu. Pozdrawiam serdecznie Józek R. Ps. Czy montował ktoś już klocki Egbrakes produkowane w lublinie? (http://www.egbrakes.pl/). przejechałem na nich ok 30kkm i z jednej strony połowa a z drugiej nie ma już nic tzn prawy przód jak juz wspomniałem nieźle hamują i przwie nie piszczą z małymi wyjatkami. Ceny już dokładnie nie pamiętam ale ok 2 lata temu to ok 70 zł za oś.
  3. Witam z tymi przewodami to pokaż je komuś kto już coś podobnego widział. Ja kiedyś też myślałem że mam kopniete przewody bo było widać w nocy przebicia. Ale to chyba musza być duże pezebicia gdyż po wymianie (Przewody BERU) zdziwiłem sie jak zobaczyłem taki sam obrazek. A falowanie ja mam też tyle, że nie traci mocy i tylko na luzie w zakresie od 600-1300 obr a po przegazowaniu ustaje. Czyściłem i adaptowałem przepustnice - faluje teraz tylko raz na jakiś czas a przed tem za każdyn razem. Pozdrawiam Józek
  4. jkr80

    [B6 ALT] Wahania temperatury

    Witam Możliwości są dwie: albo padł Ci czujnik temperatury albo termostat. Ja mam co prawda starsze autko ale problem termostatu przerobiłem. Objawy były podobne - skoki temperatury a zwłaszcza przy wyjeździe z miasta - w mieście na skrzyżowaniu 90stC - chwila z wieksza prędkością i temperatura zjeżdzała do 70stC. Lek: Wymiana termostatu. Mój jednak kosztował 30 czy 40 zł. Proponuję wcześniej sprawdzic czujnik temperatury. Przy wymianie termostatu warto się zastanowić nad wymianą płynu chłodniczego (jeśli potrzeba). Pozdrawiam Józek[br]Dopisany: 04 Czerwiec 2009, 20:55_________________________________________________Witam Jeszcze jedno. Mój kolo w Maździe 626 też wymieniał termostat w warsztacie i za miesiąc musiał wymienić jeszcze raz. Tym razem wymieniał go sam. Pozdrawiam Józek
  5. Witam Dzięki. Sprawdzę przy okazji w ASO. Auto było zarejestrowane tylko w Niemczech. Dzieki bardzo za podpowiedzi. odnośnie oleju na jaki się zdecydowałem napiszę po wymianie. Dzięki serdeczne jeszcze raz za podpowiedzi. Pozdrawiam Józek
  6. Czołem! No do wymiany mam jeszcze troche bo chyba z 6kkm i nie wiem jeszcze co ostatecznie zrobię ale chyba masz rację, że półsyntetyk wystarczy, przejdę tylko na LM. Mam za to dodatkowo jeszcze pytanie a mianowicie można sprawdzić czy w naszych autkach nie był kręcony licznik? Z tego co się orientuję to jak ktoś przekręcił to już na amen - podobno można sprawdzić w autach od 99 roku. Chcę się więc tylko upewnić bo jak sprowadziłem autko to miało 134kkm ale jak na ten rocznik to chyba za mało (podobno w europie zachodniej 30kkm/rok to normalka). Pozdrawiam Józek
  7. "Jeżeli zdecydujesz się zmienić rodzaj oleju, to pamiętaj, że 1kkm po wymianie należy ponownie wymienić olej." Yelo masz na myśli wymianę na syntetyk bez płukania silnika czy z płukaniem? A tak swoja drogą na jakim oleju jeździsz? Widzę, że masz takie samo autko jak ja. Pozdrawiam Józek Ps. Z dokładnego pomiaru zużycia oleju na dziś nici bo nie mam aktualnie w samochodzie czego dolać.
  8. Witam! Dokładnie nie wiem, ale nie wiecej niż do 0,5l/10000km. Wyjatkowo kiedyś wziął więcej ale wtedy jechałem z przyczepą a na niej z 500 kg no i grzałem ze 110. Dziś wieczorem dokładnie zmierzę. Pozdrawiam Józek
  9. Wiecie w piątek jak jechałem na wieś zapytałem przez radio czy ktoś przechodził już z półsyntetyka na syntetyk i: odezwał sie mobil, który twierdził, że ma passata i że ten passat do 300kkm jeździł na oleju mineralnym bo poprzednicy oszczędzali, przy 300kkm ów mobil zalał go półsyntetykiem i ztwierdził, że nic się z silnikiem nie stało - wymienił tylko jakąś uszczelkę i ze zrobił juz na tym półsyntetyku 60kkm. Z drugiej strony zastanawiam się czy Ci którzy przestrzegają przed rozszczelnieniem silnika robili to na własnych samochodach. Tak swoja drogą to teraz każdego kto mi poradzi półsyntetyk "bo silnik się rozszcelni zapytam o to czy sam juz uszczelniał swój silnik z tego powodu. Podobnie rzecz miała się kiedyś z gazem, że też wypłucze, wymyje i z silnika sitko - a nieprawda. Jak silnik żęch to nic mu nie pomoże a olej ładować żeby uszczelniał nieekologicznie I MATKA ZIEMIA PŁACZE. Pozdrawiam Józek
  10. Witam szanowne Grono Zwracam się do Was z pytaniem, który z olei liqui molly polecilibyście do mojej Żabci? Wg katalogu sklepu (http://www.liquimoly.de/liquimoly/web.nsf/id/ht_oelwegweiser_e.html) do mojego auta mogę zastosować następujące oleje LM: 1 Longtime High Tech 5W-30 2 Top Tec 4200 5W-30 3 Top Tec 4100 5W-40 4 Super Leichtlauf 10W-40 5 Leichtlauf Special LL 5W-30 Tylko olej nr 4 jest półsyntetykiem, a obecnie jeżdżę na Castrolu Magnatecu 10W-40 (półsyntetyk). Na forum znalazłem link do artykułu o olejach (http://www.p12.neostrada.pl/oleje.pdf), z którego wynika, że syntetyk byłby najlepszy ze względu na najmniejsze zmiany lepkości w całym zakresie temperatur stosowania. Kolega, który tłumaczył ten dokument twierdzi także że przesiadł się z oleju mineralnego na syntetyk przejechał 12kkm i nic złego sie nie działo. Wg "powszechnej opinii" jest to "przestępstwo" gdyż po takim zabiegu silnik zaczyna szybko być sitkiem. Ja chcę zalać silnik na pewno olejem LM zastanawiam się tylko czy półsyntetykiem czy syntetykiem. Proszę więc o radę, a zwłaszcza tych z Was, którzy mają już podobne doświadczenia za sobą. Pozdrawiam Józek
  11. Witam! Wszyscy piszą o tym płynie febi. To jest oryginał? Ja kupiłem w ASO taki jak powinien być ("oryginalny" zamiennik bo oryginału jak w instrukcji już nie produkują) i zapłaciłem ok 30 zł za litr. Od wymiany upłynęło już 3 miesiące i jest wszystko ok.
  12. Witam serdecznie wszystkich! Jestem posiadaczem sielonej Żabci 1.6 benz z 95 roku. Chciaż dopiero będę poznawał samochodzik to mam nadzieję że wszystko będzie ok. Na Żabcię przesiadam się z Trabanta tak że w sumie dalej na zachodni wóz. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...