Problem był wałkowany na forum wielokrotnie, ale nie udało mi się odnaleźć konkretnego wyjaśnienia problemu jak mój.
Po włączeniu manetką tylna wycieraczka nie działa, spryskiwacz działa.
Dostałem się do silniczka wycieraczki (dzięki temu forum) i:
1. Silniczek działa - podpiąłem "na krótko" do akumulatora piny 1 i 4
2. Dokonałem pomiaru napięcia we wtyczce od silniczka (tylna klapa) - manetka w pozycji tylna wycieraczka załączona:
- pomiędzy pinami 1 i 4 - ok. 11V (podłączony na krótko silniczek do tych pinów tylko - działa)
- pomiędzy masą a pinem 2 - blisko 0V
- pomiędzy masą a pinem 3 - blisko 0V
3. Ponadto na wszelki wypadek podmieniłem do testu tyrystor zgodnie z tym co opisane TUTAJ - bez zmian (silnik podpinany, na krótko działa, wpinany normalnie nie pracuje)
W tym miejscu pojawiła się niejasność, bo ktoś TUTAJ napisał:
"W B6 nie ma przekaźników do wycieraczek tylko moduł elektryki a w nim przy przełączeniu manetki w pozycję on dla tylnej wycieraczki słychać delikatne pyknięcie, czyli sygnał z manetki dochodzi."
Pyknięcie słychać (siedząc) na miejscu kierowcy (silnik wycieraczki jest całkowicie odłączony), skąd ono pochodzi, czy na pewno nie ma przekaźnika?
Co w następnej kolejności powinienem sprawdzić? Jeśli jest przekaźnik, to który?
Proszę o pomoc i z góry dziękuję za pomoc.