Witam
Mialem identyczny problem gdy chcialem np. wyprzedzic jakaś zawalidrogę w polowie wyprzedzania nagly brak mocy.
Auto powyzej 3000 obrotów wchodziło w tryb awaryjny,po wyłaczeniu silnika i ponownym odpaleniu autko dalej pieknie jechało. Problem zaczą sie nasilac po tygodniu. Dalem auto do zaufanego diagnosty i wykrył błąd sterownika komputera, Wymienił wiec komputer i autko jak naraze smiga bez zarzutu. Koszt to 300 zł komputer, plus w moim przypadku przeprogramowanie immobilaisera 200 zl, plus robocizna oczywiśczie.
Pozdro