chonabibe

do legalnych ksenonów potrzeba jeszcze samopoziomowania co już jest trudniejszą sprawą. jak będziesz miał same spryski to dalej masz nielegalne i tracisz dowód jak się przyczepią.

ja miałem u siebie jakieś hidy - lat temu kilka był to najtańszy zestaw - i w połączeniu z soczewkami sonara [śmiejcie się, śmiejcie, a mi się podoba] świeciło naprawdę dobrze. zaczęło się sr** po roku czy coś ponad - jeden z palników zaczął zmieniać kolor w kierunku zielonego :> innych problemów nie miałem. przetwornice dawały radę, żadnych szumów czy przebić na radio czy cb.

też tak może być zwłaszcza że jak rozkręcałem deskę rozdzielczą to kilka części miało 'metki' ale kostkę przy kierownicy miałem ustawioną pod h4 - jak ktoś klecił to z rozbitka to to akurat dopilnował. aha - jak były boshe to miały halogeny zintegrowane a u mnie śladu po instalacji nie ma. czy może bosh był też w wersji bez halo?

ja mam '98 i fabrycznie miałem valeo na h4. poza tym chyba chodzi o to żeby NIE gasły? przy zamianie na soczewkę z np. h1 głupio to funkcjonuje i zarazem wygląda jak ci gasną mijania..

na oko kf i sf są mocowane na identycznej zasadzie i w zasadzie sie nie różnią wizualnie, więc bez różnicy [ale ja się nie znam ], nie miałem przyjemności osobistej z kf-150 u siebie miałem sf - 40 i antenę lemm. teraz ten zestaw jeździ u kumpla i funguje bez problemu.

dlatego czekam na zakup lampy na wymianę to zrobię to eksperymentalnie. lampy poliftowe mają całkiem albo prawie gładki klosz na wstecznym i dlatego efekt spoko. ponadto ja kombinuję żeby przerobić bebechy i wstawić moduły led a nie zamiennik ledowy żarówki - taki kroczek dalej. i tu będzie trzeba wygładzić tą tarkę od środka bo inaczej światło się rozproszy i nie będzie pożądanego efektu.

jak w temacie - szykuje mi się inwazja na silnik w celu usunięcia ukręconej świecy , więc wymiana uszczelki zaistnieć musi. zna ktoś numer części? i jak to jest z grubościami? moja obecna ma trzy dziurki - co to oznacza, jeśli coś w ogóle?

ja uparcie trzymam się swojego. oczywiście przyznaję rację z trzecim światłem stop - potęguje on 'zauważalność' hamowania, ale jak ci się zapala 21W to gdzie by to nie było kontrast jest. w dzień pozycji prawie nie widać, a stopy i owszem. w nocy różnicę widać jeszcze wyraźniej. gdyby to było wysoce uzasadnione pod względem bezpieczeństwa to chyba fabrycznie wszyscy robiliby osobne, a tak wv i skoda ma rozdzielnie a audi od zawsze razem, nawet najnowsze diodowe. a podsumowując każdy robi jak mu pasuje, bo jak to przeważnie bywa szkoły są dwie i żadna nie jest lepsza od drugiej

kolejna przydatna informacja, dzięki. jak pisałem - u mnie światło było pięknie białe z lekką niebieską poświatą. wyczytałem w prasie fachowej, że w miarę zużywania palniki zmieniają kolor w górę skali [czyli w stronę fioletu tak?], a u mnie zrobiły się zielonkawe. póki co widoczność spoko, ale za jakiś czas trzeba będzie wymienić. wtedy pomyślę nad 4500K żarniki mrugają mi zza soczewek w angel eyes sonara i muszę powiedzieć, że jestem zadowolony wbrew narzekaniom na te właśnie lampy. zarówno wygląd jak i światło mnie w pełni radują :> dzięki endriuu za info.

dzięki za info ale skoro wątek świeży i żywy to poproszę o jeszcze jedną konsultację. miałem na stałe zamontowane radio tti 770 chyba [to większe] i długą antenę lemm na uchwycie na tylnej klapie. obecnie zestaw leży w garażu bo działał z humorami, co mnie wysoce irytowało. gość mi dostroił antenę z tym radiem, a właściwie sprawdził tylko bo się okazało, że ori długość przewodu jest git, a jednak nie zawsze ściągało dobrze radyjko i zasięg chyba też się grubo wahał. pisze chyba bo nigdy nie ma gwarancji jak nadajesz i nie wiesz kto słucha i ilu odpowiada dodam jeszcze, że mam xenony, ale żadnych zakłóceń nie było słychać. gdzie mógł być problem?

'98,bez fisa; drewno- obecne, sygnalizacja- brak [nie ma też sygnalizacji niezapiętych pasów, co mi akurat odpowiada ]

tak się wtrącę - chcesz dać xenon w lampę ze zwierciadłem? z tego co wiem to właśnie takie zestawy dają po oczach. xenon do soczewek montują fabrycznie. orpheus - z tego co wiem to temperatura światła odpowiada za kolor, więc nie powinna wpływać na rażenie po oczach. im wyższa tym bardziej niebieskie i fioletowe światło. rażą xenony w lustrach parabolicznych i w soczewkach za wysoko ustawionych. a sam masz fabryczny xenon czy własny rez? bo jak własny to tobie też może dowód polecieć sam mam hid'y 8000K z tych tańszych w lampach soczewkowych i nikt mi nie mruga, że mu za widno :> światło jest jasno białe, kiedyś miało odcień niebeskawy na krawędzi świecenia, teraz jakby zzieleniało

jestem sobie laik, więc pytam - jak jest z masą przy antenach na magnes, które mają podkładkę gumową i zero możliwości styku z gołą blachą? poza tym u siebie miałem swego czasu antenę na dole klapy [avant] i z tego co pamiętam była chyba odizolowana od uchwytu.

Nie powinno ponieważ żarówki są tej samej mocy 21W więc wszystko powinno być tak jak pisał slepy - trzeba dać rezystor podobnie jak przy kierunkach diodowych - bez opornika migają jak szalone, ewentualnie błąd będzie na kompie. 21W to moc żarówek, dajesz diody i pobór mocy spada do kilku wat. nie stwarza to problemu - jedynie zmniejsza obciążenie alternatora,a to plus. pomysł z diodami spoko, jeśli chodzi o zamianę świateł miejscami to sprawa wyłącznie estetyczna. nie zgodzę się, że jest za mały kontrast jak są zintegrowane z pozycjami - suma mocy jednakowa. to samo: nie będziesz raził ich bardziej niż do tej pory, bo niby czym? tu i tu w sumie 52W jeszcze jedno, bo sam myślę o czymś podobnym [ledy]. jakby spolerować wewnętrzną stronę klosza na gładko i w to wsadzić diody? mam jedną lampę do wymiany i planuję przy okazji przetestować ten patent, ale najpierw muszę się skończyć żenić i studiować... :gwizdanie:

uuu zpomniałem o bagażniku ja u siebie włączam ręcznie bo jak jest na 'auto' to owszem - zapala się po otwarciu tylnej klepy i gaśnie po zamknięciu, ale jak zamykam centralny zamek, to oświetlenie kabiny gaśnie, a przedziału bagażowego się zapala... elektryk ze mnie żaden, próbowałem mieszać coś przy podpięciu lampek, ale to coś grubszego póki co nauczyłem się z tym żyć.