Przebieg auta nie jest większy, bo auto było po wypadku z Niemiec i jeździło zaledwie 1,5 roku, a myślę że po wypadku i to w Niemczech, to nikt by nie przestawiał licznika. Jeśli chodzi o wypalanie filtra to dokonywałem tego regularnie zaraz po zaświeceniu się kontrolki. Jakiś czas tankowałem na samoobsługowej stacji "Nestea" i musiałem filtr przepalać co około 100 km jazdy miejskiej. Teraz tankuję diesel gold i udaje się przejechać 800 do nawet 1200 km do zaświecenia kontrolki. Auto pali dobrze nawet na zimnie, silnik pracuje regularnie, ale po 3 tysiącach od wymiany oleju przybyło mi dokładnie litr oleju. Czytałem, że ten filtr (z wtryskiem paliwa do filtra w czasie przepalania) jest praktycznie filtrem dożywotnim, więc po 60 000 nie powinien być zapchany. Auto pali bardzo regularnie 10 l/100km w Krakowie (trasa krótka 4 km, ale bez korków) i 7 l przy spokojnej jeździe na trasie. Byłem w serwisie "Bełtowski serwis Audi" powiedziano po podłączeniu do komputera, że jest wszystko w porządku, tylko filtr jest przytkany w 50%, wkrótce potem nastąpiła jego regeneracja.
Czy ma ktoś pomysł co mu jest?