Ludzie mam sprawę.
Problem z Wydziałem Komunikacji. Mianowicie.
Jak część z Was wie, jeżdżę na taksówce. Zmieniłem ostatnio auto i stare poszło do ludzi. Chciałem je wyrejestrować i tutaj się zaczęły problemy. Auto było zarejestrowane na mnie i na babcię (wiadomo, zniżki w ubezpieczeniu). W wydz. poinformowano mnie, że nie mogą przyjąć wniosku ponieważ tylko ja prowadzę działalność i auto było bezprawnie wykorzystywane do prowadzenia w/w działalności. Wg nich powinna zostać spisana umowa np darowizny z babci na mnie i auto ponownie zarejestrowane na jednego właściciela. Problemem jest to, że wszystko wg nich powinno mieć miejsce w marcu roku 2008. I na daną chwilę jestem właścicielem auta, którego już nie mam i z tego co mi wiadomo już ma ono nowego właściciela.
Czy ktoś z Was wie może jak z tego wybrnąć??