mb83

Witam, zamontowałem sobie bluetooth w audi, wszystko pieknie prócz jednej rzeczy. Moduł w ogóle się nie wyłącza... po wyłączeniu silnika, gasnie rns-e a moduł dalej nadaje... cała noc, wstaje rano zanim otowrzyłem audi skanuje i moduł nadaje. Nie wiem co jest nie tak. Skoro sie nie wyłącza to już innego telefonu nie podłącze bo po pewnym czasie moduł przestaje być widoczny... trzeba go fizycznie wyłączyc z prądu, podłączyc na nowo i super... Wie ktoś gdzie może być problem???? Będę wdzięczny za pomoc. Moduł z literką Q Już doszedłem o co kaman pomylona cyferka w kodowaniu, juz wszystko śmiga jak ta lala

Próbowałem na nokii 6110navigator, 6710 navigator, 6300 classic, teraz mam samsunga galaxy s2 i problem wciąż ten sam. Zamówiłem wyjmaki do rns-e bo pewnie spieprzyli mi to "fachowcy" którzy zakładali cały system w audi. Nawet kamrkę musiałem poprawiać bo nie potrafili odseparować napięcia i były pasy... założyli jakieś nędzne filtry. Nigdy więcej autka w ręce fachmanów!!!

I tu pojawia się problem... skończyła się licencja do vaga (( a nie mogę na torrentach nic znaleźć

Witam, dokładałem sobie bluetootha... problem polega na tym, że co jakiś czas mi rozłącza telefon. Próbowałem na kilku telefonach. Czasem jak tel się podłączy to cały dzień jest ok, czasem podłączy się i ja kogoś słyszę ale ktoś mnie nie tak jakby mikrofon był nieaktywny ale z reguły jest, że co chwila tel się podłącza i rozłącza... nie wiem gdzie szukać przyczyny.[br]Dopisany: 25 Sierpień 2011, 17:52_________________________________________________A jeszcze do niedawna wszystko działało pięknie.

Kupiłem sobie moduł i kamerę cofania... wszystko super tylko obraz czarno-biały i szkacze... Czasem jest ok ale w większości wypadków lipa. Tak jakby modułm nie zmieniał PAL/NTSC. Jest na to jakaś rada? Może kamerka do bani?

A jak sie koduje szyby żeby dzialały po nacisnięciu pilota w kluczyku? Fakt, akumulator słabiutki...[br]Dopisany: 13 Luty 2011, 13:33_________________________________________________DZIAŁA!!!! Dziękuję!!!

Jak w temacie. Nie zmieniałem nic z kodowaniem aż tu nagle szyby nie działają... nie wiem czemu. Domykalem, otwierałem z kluczyka a teraz lipa. Sprawdzałem kodowanie i niby wszystko ok. Co się mogło stać?

A co z tymi komunikatami na fisie? Jak je włączyć? U mnie co by się nie swiciło nie mam żadnego komunikaty a ułatwiłyby one życie. Może jakies kodowanie zegarów?

Witam, mam pełny fis, kolorowy, wyświetla się symbol spalonej żarówki ale nie wiem, która żarówka jest spalona. Wyszedłęm z autka obejrzałem wszystko i wiem o co biega ale czy w autku tej klasy fis nie powinien mi wykryć, która to żarówka? Wciskam check, robi się samodiagnostyka i lipa, wyświetla się ok a żarówka jak była spalona tak jest dalej... Podobno są jakieś komunikaty fis, w instrukcji nawet jest o nich wzmianka ale jak te komunikaty odczytać ewenatulanie włączyć vagiem???

Tak własnie robię i niestety lipton... samodiagnostyka i koniec. Juz nie rozumiem na czym nawet ta samodiagnostyka polega. W tej chwili mam symbol klocków do wymiany, za mało oleju, paliwo sie kończy i brak płynu do spryskiwaczy... wciskam check i co? I wszystko ok. Żadnych komunikatów, autko twierdzi, że nic mu nie jest. [br]Dopisany: 01 Sierpień 2010, 16:13_________________________________________________Wie ktoś może o co chodzi z tymi komunikatami?

Jak wciskam check to włącza mi się samodiagnostyka i wywala ok. Chciałbym wiedzieć którą mam żarówkę przepaloną ale nie wiem gdzie te komunikaty są. W instrukcji jest napisane, że są liczniki z komunikatami i bez... albo ja cos źle zrozumiałem.[br]Dopisany: 01 Sierpień 2010, 16:03_________________________________________________ Kolego ale ja chcę WŁĄCZYĆ komunikaty żeby wiedzieć o co dokładnie chodzi nie zrozumieliśmy się

Witam, przeszukałem forum ale nie widzę info na ten temat. Mam pełen fis, kolorowy ale gdy zapal sie np kontrolka klocków lub inne ostrzeżenie nie pojawiają mi się żadne komunikaty a wiem, że jest taka opcja. Nie znam wszystkich symboli i musze lecieć do instrukcji. Wie ktoś może czy da się vagiem włączyć te komunikaty? Jeśli to nie ten dział to proszę admina o przeniesienie. Pozdro

Teraz juz na bank nieszczelność... przy przyspieszaniu słychać gwizd powietrza, którego nie było. Teraz zwróciłem na to uwagę. Też mam vaga ale nie wiem czy logi dynamiczne pomogłyby znaleźć nieszczelność. Ghost1717 napisz w tym wątku jak tam autko po wymianie DV. Ciekaw jestem niesamowicie. Pozdro Znalazłem... peknieta odma. Rozebrałem wszystko i zobaczyłem to pęknięcie na tej gumce w środku. Jutro w serwisie kupię odmę i mam nadzieję problem zniknie. Na trop naprowadził mnie jeszcze jeden błąd, który pojawił sie tylko raz "mieszanka zbyt uboga". Dodam, że problem z odmą widoczny jest tylko na biegu jałowym, autko delikatnie przygasa i nieregularnie pracuje jednak nie widac tego na obrotomierzu ale słychać po włożeniu głowy pod maskę. NIESZCZELNOŚCI W DOLOCIE Jakiekolwiek nieszczelności w dolocie objawiać się będą przede wszystkim spadkiem mocy. Przy okazji problemom może towarzyszyć wydobywający się z okolic silnika dźwięk ulatującego powietrza (syk, świst, szum). Diagnozę elektroniczną można przeprowadzić podglądając korekcje na kanale 032 bloku pomiarowego silnika. Jeśli wartości w pierwszych dwóch kanałach bloku 32 są ujemne (osiągające np. -10%) możemy spodziewać się nieszczelności w dolocie – w ten sposób sterownik „broni się” przed jazdą na zbyt bogatej mieszance spowodowanej niedocieraniem do komory spalania zmierzonej ilości powietrza. Diagnoza polegać będzie na dokładnym sprawdzeniu szczelności dolotu i/lub cienkich przewodów podciśnieniowych (np. pęknięcie przewodu sterującego pracą DV rozszczelnia układ doładowania w sposób uniemożliwiający osiągnięcie pełnej mocy). NIESZCZELNOŚCI W UKŁADZIE PODCIŚNIENIA Którykolwiek z elementów dolotu za przepływomierzem (wliczając w to przewody podciśnieniowe sterowania turbiny, DV czy też odmy i układu „secondary air injection” (SAI)), może z wiekiem ulec uszkodzeniu (przetarciu/pęknięciu), a uszkodzenie objawiać się będzie wyłącznie podczas pracy na biegu jałowym. Sterownik zaalarmuje nas wtedy błędem z rodziny „System Too Lean” (mieszanka zbyt uboga). Weryfikację diagnozy potwierdzi obserwacja grupy 032 kanału silnika – powinniśmy zaobserwować tam wartości dodatnie przekraczające +5 do 10%. Należy dokładnie przyjrzeć się dolotowi oraz wszystkim elementom gumowym pod maską. Jakiekolwiek przetarcia przewodów kwalifikują gumę do natychmiastowej wymiany.

Auto zaczyna ciągnąć od 4tyś obrotów, wcześniej przy agresywnym ruszaniu w trybie sport esp włączało sie obowiązkowo, czasem nawet przy 90 miało to miejsce, przyspieszenie 0-100km/h w granicach 6-7s, teraz 9-10. Ja nie przesadzam, że coś jest nie tak, czuje, że autko nie jedzie i tyle. Chyba juz nic na tym forum nowego nei wniesiemy do tematu. Pozostaje szukać nieszczelności w układzie. Dziękuję wszystkim za rady i sugestie.

Własnie odebrałem autko z serwisu... Sprawdzali cały dzien i nic nie znaleźli, według nich wszystko jest ok. Nie wzięli nic za diagnostykę. Ja jak narazie jestem bardzo zadowolony z ASO. Podejście do klienta i w ogóle. Niestety autko dalej nie ma tego kopa

W jaki sposób stwierdziłeś nieszczelność? U mnie już dobrych kilka godzin spędziłem na oglądaniu każdego węża, wężyka, złączki... nie widzę żadnych nieszczelności. Zawór wymieniony na pewno, sprawdzałem. Miał być TFSI i miało być tak pieknie

Żadnej poprawy nie odczułem... po wymienie n75 tak, o sekundę lepsze przyspieszenie, ale wymianie DV kompletnie nic. Znaczyłoby to, że stary zawór był sprawny a zastawili go sobie w ASO. A wy wymieniliście juz ten zawór? Macie jakąś poprawę?

Wymieniony zawór... koszt 220zł zawór, wymiana 47zł ale doliczyli kasowanie błędów z komputera za 116zł. No trudno. Niestety wróciłem do domu, zrobiłem kilka testów i komputer znowu wywalił błąd a przyspieszenie w dalszym ciągu jest w granicach 10s. Jednym słowem po wymianie obydwu zaworów nic sie nie poprawiło a błąd dalej występuje... Jutro z samego rana jadę do nich, niech myślą czemu tak jest bo nie stwierdzili żadnych błędów. Macie jeszcze jakieś pomysły? Może jakaś nieszczelność ale kurcze w serwisie powinni to wykryć.

Tu jest małe porównanie: http://forums.vwvortex.com/zerothread?id=3336171 Czyli zmiana na Forge - nie wykazała żadnej znaczącej poprawy doładowania - nie wykazala żadnej poprawy narastania cisnienia doladowania - nie wykazala zadnej poprawy w zakresie srednich i wysokich obrotów - wykazala 0.3 s opoznienie przy zalączaniu (przy puszczeniu "gazu") - wykazala niepożadany wzrost cisnienia zwrotnego na turbinie o 3-5 psi (200-350 mbar) - Forge jest urzadzeniem sterowanym mechanicznie (prozniowo) , zawor seryjny jest sterowany elektrycznie (elektromagnes) wiec dziala szybciej Znalazłem to na innym forum. Chyba lepiej wymienić sobie na oryginalny zawór tylko oznaczony literką D na końcu. W nim nie ma juz tego "gumowego kondonka", który powoduje całe to zamieszanie a do tego koszt w ASO 220zł a ten Forge 669zł... zobaczymy jak to jutro będzie po wymianie. Kurcze ale cały czas nie wiem jak ludzie wymieniają ten zawór w 15minut???!!! Przeciez tam nie ma żadnego dojścia żeby wykręcic te 3 śruby... albo ja tak mało bystry jestem co również wykluczone nie jest :>

U mnie stało się po chiptuningu... autko napędzało się jak motor ale widać DV nie wytrzymało. Chciałem wykręcić ten zawór ale za cholerę nie ma tam dojścia z kluczami... przynajmniej ja z moimi kluczami w garażu, w kanale nie dałem sobie z tym rady. Dla świętego spokoju autko wędruje jutro do ASO i niech oni się tam martwią. Szkoda tylko kasy ale chyba więcej na to straciłbym czasu niż to warte. Poczytałem sobie te 2 linki u kolegi i cholera może warto w coś takiego zainwestować? Ale w zasadzie nie wiem co taka modyfikacja daje :> Ten zawór wygląda dużo solidniej ale po co te całe węże dodatkowe, co one dają

Na środę jadę do ASO, zobaczymy co powiedzą... do tego czasu sam powalcze z zaworkiem ale z tego co widzę wymontowanie go to nie lada problem... cholera zrobiłem diagnostykę, mam wszystkie błędy z silnika a w aso i tak robią swoją i kasują na 140zł... lipa straszna ale chyba będę musiał przeboleć. Dam znać jak już moja czarna strzała wyzdrowieje :> Wymieniłem zawór N75 i niestety nic nie pomogło. Co prawda przyspieszenie wzrosło o ponad sekundę (pomiar vagiem) ale dalej to nie to samo. Pozostał jeszcze jeden zawór. Dla potomności wrzucam fotki zaworu N75 i jego umiejscowienie w silniku. Ciężko dostac sie tam torxem dlatego ja wykręciłem 2 śruby kluczem nasadowym 10 i wyjęłem zawór razem z blachą do której jest przykręcony. Koszt w ASO 94zł plus oczywiście zaciski na wężyki 3sztuki po 2zł. Błąd p0299 oznacza prawdopodobnie konieczność wymiany jeszcze jednego zaworu o numerze 06H 145 710 D. Troszkę mozna o nim poczytac tutaj http://www.my-gti.com/476/volkswagen-oem-diverter-valve-upgrade Koszt w ASO to 220zł.

Dzieki bardzo za sugestie... niestety za tydzien dopiero do mechanika jest termin więc moje pytanko, gdzie jest i jak wygląda ten zawór n75? Może sam go zrobię pod warunkiem, że znajdę. Szukałem w necie ale są tylko zawory od TDI a one są chyba inne.

Co to za bląd? Wertowałem neta i nie mogę nigdzie nic konkretnego znaleźć... są jakieś szczątkowe informacje o zaworze n75 odpowiedzialnym za doładowanie. Autko przestało przyspieszać... było koło 7s do setki, teraz ledwo 10s więc czuć wyraźny spadek mocy. Nie wiem gdzie szukać przyczyny. Może sam mogę sprawdzic ten zawór ale nie wiem gdzie szukać. Chciałbym uniknąć Rowińskiego...

Mnie wszystko kosztowało 1200zł... ale ja miałem auto USA i zakładałem europejski licznik... tak sobie teraz myślę, cholera warto było

Nic nie znałem a licznik juz wymieniony... znalazłem kogoś kto to zrobił nie potrzebował pinów, transponderów itp... siedzieli cały dzień ale wszystko działa jak z oryginałem... nawet kluczyków nie musiałem przekodować normalnie magik:)