Witam wszystkich!
Od lipca jestem szczęśliwym posiadaczem auta o najdłuższej nazwie na świecie: Audi A4 Avant 1.8 20V turbo quattro.
Nie wiem jak Wy do tego podchodzicie ale dla mnie moje to spełnienie marzeń:
Po pierwsze: , po drugie: , a po trzecie ten silnik: 1.8T (150 kucyków) - mmmmmm.
Kto posiada na swoim wyposażeniu coś takiego - wie o czym mówię: przy przyspieszaniu i/lub ruszaniu czysta adrenalina żadnych pisków tylko znikam.....
Pozdrawiam wszystkich - szczególnie posiadaczy "bliżniaków".
Tomek
A poniżej zdjęcie udekorowanej A4 z wesela przyjaciół, których wiozłem do ślubu.