Bart0o0sh

Jak w temacie. Jak odpiąć poduszke powietrzną w kierownicy skorzanej trojramiennej na dole ze znaczkiem s-line. Sa tam dwie dziwne wtyczki male jedna jakas okragla czerwona, a druga mala czarna prostokatna. Boje sie zeby tam niczego nie urwac wiec jak je odpiac?

Ja mam benzyne ktoś coś wie bardziej pomocnego ?

Witam. Jak poloze delikatnie noge na pedal sprzegla to podczas dodawania gazu czuc drgania w rytm pracy silnika. Czy to normalne? Dodam ze biegi wchodza dobrze nic nie szarpie.

Co sie dzieje... postukuje troche na zimnym a jak nagrzeje sie to chyba łancuszek troche brzeczy sobie. Na poczatek chyba najlepiej zaczac od cisnienia oleju.[br]Dopisany: 26 Styczeń 2011, 07:00_________________________________________________I jak z tym FISem na nim jest kontrolka cisnienia oleju ? Bo tak bez Fisa to dopiero gasnie po odpaleniu silnika, a jak jest z FIsem ?

Witam. Mam problem ze sprawdzeniem ciśnienia oleju dzwonie po całym Białymstoku i okazuje sie ze na tej wiosce albo nie mozna albo trzeba zajechac bo oni nie wiedza gdzie jest czujnik itd itp...... ( i mam do tego mieszane uczucia ) Wiec moje pytania gdzie znajduje sie ten czujnik cisnienia obok filtra gdzies? I sprawdza sie to manometrem ? Cos dodatkowo trzeba rozbierac zeby tam dostac sie? Mam pelnego FISa - to na nim jest ikona cisnienia oleju czy powinna byc oddzielnie i wogole jak ona wyglada? Z góry dziekuje za szybką odpowiedz. Silnik jak w profilu ADR.

Pompe sprawdzales? Moze od poczatku to byla wina wlasnie pompy.

Ile dales za napinacz i lancuszek ? i jakiej firmy ?

Ktos cos wymyslil ?

I co przekładałeś? ile taka zabawa kosztuje? ( chodzi o robocizne )[br]Dopisany: 10 Styczeń 2011, 20:58_________________________________________________ U mnie na zimnym to postuka z 5 sekund ( pewnie szklaneczki sie tluka ) i to wszystko, a te grzechotanie to pozniej slychac troche ( nie wiem moze tak musi byc ) No jeszcze tysiąc to ujdzie ale jak wyjdzie ze to nie to pozniej pojda szklanki ( pewnie kolejny tysiac minimum ) itd. Troche bez sensu moim zdaniem.

Witam U mnie tez cos tam z tylu silnika grzechocze. Wydaje mi sie ze troche glosniej jak silnik sie nagrzeje do 90. Na zimnym przez pare sek stukną sobie popychacze ( tak mysle ). Co do grzechotania tego to nie jest one jakies mega slyszalne i w srodku auta go nie slychac, a przy zamknietej masce trzeba sie wsluchac. No niestety przy otwartej slychac juz dosc wyraźnie. Jak tak czytam te wszystkie watki to ani mysle cos wymieniac . Jeden wymienil szklanki nic, drugi napinacz i łańcuch ( swoją drogą ile zapłaciłes? - pytanie do autora wątku ). U innych stuki puki itp. wracają innym wogóle nie pomagają. Może najlepiej to zostawić bo te silniki tak mają? albo jak już pyknie tak konkretnie to poprostu wymienić silnik? ( nie są one jakieś mega drogie ). Jakiś czas temu mialem innego ADR z przebiegiem 240tys i miał dokładnie to samo co mam teraz, czyżby w tym jak i tamtym ( i wielu innych z forum ) działo sie to samo ? ps. To moj drugi (glupota) i ostatni silnik ADR (uważam je za tragiczne).

Tak dokladnie.

Aha to ok. A te brzeczenie ( grzechotanie ) pozniej o ktorym pisalem w dalszej czesci to tak ma pracowac poprostu ? Moze jestem wyczulony. Jednak te brzeczenie slychac troszke przy zamknietej masce tez. Przebieg 225 tys ( prawdziwy ) Tu dwa filmiki ale nagrane komorka i nie wiem czy cokolwiek tam mozna uslyszec: http://www13.zippyshare.com/v/26040694/file.html http://www61.zippyshare.com/v/66250530/file.html

Nie nie źle mnie zrozumiałeś i w niczym to nie przypomina tego co jest u mnie. U mnie po odpaleniu ( tylko na zimnym silniku ) jest stukanie jak diesel przez pare sek i tu obstawiam w 90% szklanki. A te grzechotanie brzeczenie to inna sprawa w kabinie po pierwsze to ja tego nie slysze w zaden sposob. Dopiero po podniesieniu maski i dobrym wsłuchaniu sie w prace silnika moge uslyszec brzeczenie ( grzechotanie ) w silniku i nie wiem moze to jest normalne ( po prostu tak ma pracowac ). A pytam w sumie tak zapobiegawczo

Witam Mam pytanie... przez kilka sekund ( ok. 5 ) na zimnym silniku lub po dłuższym postoju stukają mi ( chyba ) popychacze. Po kilku sek stukot znika. Później już stuków nie ma tylko jak dobrze się przysłuchać ( przy otwartej masce oczywiście ) jakieś hmm "grzechotanie" ( nie wiem jak to określić, nie jest to stukanie ). Czy to jest normalna praca silnika? Chodzi mi głównie o ten napinacz z łańcuchem rozrządu czy nic tam się nie dzieje. Przebieg 225 tys ( prawdziwy ) Tu dwa filmiki ale nagrane komorka i nie wiem czy cokolwiek tam mozna uslyszec: http://www13.zippyshare.com/v/26040694/file.html http://www61.zippyshare.com/v/66250530/file.html

Temat do zamkniecia. Winna : pogięta ;/ tylna lewa tarcza.