A to panowie było tak jak podjeżdżałem pod parking to żadny samochód z nad przeciwka nie jechał no to chce wjechać a tutaj nagle babka z parkingu mi wycofuje więc zatrzymałem się ,a w tym momencie podjechał samochód biały więc się zatrzymał i czekał ,a samochód żółty ominął biały samochód i mnie ale dupek zahaczył tyłem samochodu o mój