Żarzenie po rozruchu, w początkowej fazie pracy
silnika wpływa na redukcję białego i niebieskiego dymu i zapobiega
charakterystycznemu klekotaniu.Czas trwania dogrzewania uzależnia się w
normalnym przypadku od temperatury silnika, ponieważ przy zimnym
silniku dochodzi do szczególnie dużego poziomu emisji szkodliwych
substancji oraz hałasu.
Biorąc pod uwagę te dwa zdania, można wywnioskować, że dogrzewanie ma na celu uchronienie również turbiny /tu czytaj kierownic/ przed osadzaniem się na nich sadzy. Przy padniętych świecach i zimnym silniku, mieszanka powietrzno-paliwowa nie spala się do końca co powoduje z czasem zatarcie kierownic. Jak chyba wiadomo, zatarte kierownice powodują wpadanie silnika w tryb awaryjny / NOTLAUF/. Reasumując można stwierdzić, że świece żarowe mają wpływ na pracę turbiny, tak czy inaczej.
ArturB6 pisząc o podgrzewaniu paliwa, myślał pewnie o mieszance paliwowo powietrznej i tu miał całkowitą rację.
Koledzy drodzy. Każdy ma pewnie jakąś tam wiedzę/lub też tak mu się wydaje/ i ok. Ale wystarczy poczytać troszkę teksty źródłowe o np. świecach żarowych i ich działaniu i te wszystkie przepychanki i wymądrzanie się, przestaną zaśmiecać forum.
Pozdrawiam.
Jeszcze raz polecam link o świecach
http://auto-krak.pl/mechanika/swiece-zarowe-2/