Witam !!!
Mam problem z wyciekiem oleju spod Turbinki. ale zacznę od początku...
Na rozgrzanym silniku i na postoju przypadkowo bo noga mi się zaklinowała przygazowałem aż się obrotomierz zamknął... Od razu z rury poszedł niebiesko siwy dym i swąd przepalonego oleju który się dotąd utrzymuje. Ponadto pod turbiną zauważyłem, że wylało się " z wiadro" oleju.
Wiem mam szczęście że korbowód bokiem nie wyszedł ale co może być przyczyną tego wycieku. Dodam że musiałem dolać około 1- 1,5 litra oleju.
Do domu ( około 120 km ) powoli dojechałem nie przekraczając 2000 obrotów i nie zauważyłem znaczącego ubytku oleju ( może coś ubyło ale nie więcej niż 100-200 ml ).
Doradźcie co się mogło stać i na co mam się przygotować?
Pozdrawiam i z góry dzięki za podpowiedzi.
[mod]Gdzie jest prefix!? - poprawiłem kolejne wylądują w koszu[/mod]