czyli MS tez da sie załozyc bez opuszczania.
---------- Post dopisany at 18:33 ---------- Poprzedni post napisany at 18:31 ----------
Kolego na tyle jestem jeszcze ogarniety zebym mogl srube wpasowac, nawet kiedy potrzebne byloby troche gimanstyki. Jak pisze ze nie dalo rady z ta sruba co byla w zestwie MS to wiem co pisze. Konieczne bylo opuszczenie mocowania sanek.
naj widoczniej jestes jeszcze za mało ogarniety na ta własnie srube.:polew:
''bez majzla i młota to nie robota'':polew:
Widze kolego ze mlotek i to solidny to Twoj najlepszy przyjaciel przy kazdej naprawie. Ale czasem warto troche uzyc szarych komorek niz nawalac mlotem. Myslenie nie boli. Sprobuj
no niestety nie byle kto moze uzywac takiego narzedzia.:polew:a twoje szare komórki nie zawsze ci pomoga w praktyce.