Witam.. Koledzy mam taki problem a mianowicie------- w okresie letnim strzelił mi przewód z układu chłodzenia (to kolanko pod pompą wtryskową)
po wycieku płynu troszeczke podgrzałem motor do 120 C . Wymieniłem i do teraz było wszystko OK !.
Teraz nieco ranki są chłodniejsze i nastąpił problem z uruchamianiem. po zakręceniu kilka razy motor zagada ale smrodziku trochę jest..
Cała rzecz w tym że świece sprawdzone - Vag błędu nie widzi czujnik temperatury nowy i odpał utrudniony. Świece nie są podgrzewane bo po sekundzie gaśnie kontrolka. Gdy rozłączyłem czujnik temperatury od przewodów świece grzeje około 5-6 sek: i motor pali na kopa.
Moje pytanie brzmi :: Co może być przyczyną??
Powtarzam Świece OK ,Czujnik nowy OK, Błędu brak. Po rozłączeniu czujnika świece grzeją i motorek pali a kopa......
Liczę na pomoc kogoś kto się spotkał z takim przypadkiem ...Pozdrawiam i czekam na mądre podpowiedzi..